Szef brytyjskiego wywiadu przewidział inwazję na Ukrainę. Teraz mówi: do końca roku przełomu nie będzie

Generał ocenił, że siła jedności Zachodu oraz opór Ukrainy przewyższyły oczekiwania, podobnie jak porażki armii rosyjskiej, którą cechowało "słabe" dowództwo i logistyka. Według niego na działaniach strony rosyjskiej odbijała się ingerencja polityczna zarówno na poziomie strategicznym, jak i taktycznym.

Zdaniem Hockenhulla, Rosja po odniesieniu poważnych strat wyraźnie próbuje zgromadzić kolejne siły. W jego przekonaniu wojsko rosyjskie będzie musiało przemieścić część swoich oddziałów z Donbasu na południe, gdzie żołnierze rosyjscy są pod znaczną presją sił ukraińskich.

Generał Hockenhull ocenił jednak, że decydująca zmiana w rozkładzie sil na południu Ukrainy jest w najbliższych miesiącach nierealna. Dodał, że należy się liczyć z długotrwałym konfliktem.

• Konferencja donatorów dla Ukrainy. Prof. Grochmalski: wolny Kijów jest dla nas warunkiem bezpieczeństwa
• Rosja państwem sponsorującym terroryzm. Parlament Łotwy przyjął uchwałę
• "Niewolnictwo i ludobójstwo". Wywiad: Kreml wysyła ludzi z pseudorepublik na rzeź, Rosjan tak nie traktuje

Generał powiedział, że "bardzo, bardzo uważnie" śledzi rozwój sytuacji pod kątem ewentualnego użycia broni atomowej przez Rosję. Według niego jest mało prawdopodobne, by użycie taktycznej broni nuklearnej było nieuchronne, ale prawdopodobieństwo jej wykorzystania może się zmienić zależnie od dynamiki sytuacji na polu walki.

W listopadzie zaczął myśleć o możliwej inwazji

Gen Hockenhull powiedział BBC, że nabierał coraz większego przekonania, iż Rosja zamierza rozpocząć inwazję na Ukrainę w listopadzie zeszłego roku. Wtedy pomyślał, że "to się stanie", wspomina.

Tydzień przed inwazją podjął dość niezwykłą decyzję opublikowania na Twitterze mapy pokazującej prawdopodobne plany inwazji Rosji. Według niego ta decyzja nie była łatwa, ale był przekonany, że istnieje potrzeba ujawnienia informacji w domenie publicznej.

- Ważne jest, aby ujawnić prawdę, zanim nadejdą kłamstwa - mówi.

REKLAMA

Nowe stanowisko

Po czterech latach pełnienia funkcji szefa wywiadu wojskowego gen. Hockenhull przechodzi teraz na stanowisko szefa dowództwa strategicznego, które obejmuje nadzorowanie działań Wielkiej Brytanii w przestrzeni kosmicznej, cybernetycznej i użycia sił specjalnych.

Nadal uważa Rosję za największe zagrożenie, ale coraz bardziej niepokoją go także Chiny.

***

PAP/PolskieRadio24.pl/BBC/in./