Porównał Stalina do Hitlera. Sąd w Moskwie skazał znanego rosyjskiego opozycjonistę

Sąd w Moskwie skazał znanego opozycjonistę i komentatora Leonida Gozmana na 15 dni aresztu. Polityka oskarżono o złamanie ustawy, zakazującej zrównywania Związku Radzieckiego z hitlerowską III Rzeszą. Gozman napisał w Internecie, że Stalin był gorszym zbrodniarzem od Hitlera. O szczegółach dziennikarz Polskiego Radia Maciej Jastrzębski.

2022-08-30, 15:40

Porównał Stalina do Hitlera. Sąd w Moskwie skazał znanego rosyjskiego opozycjonistę — Sąd w Moskwie skazał znanego opozycjonistę i komentatora Leonida Gozmana na 15 dni aresztu. Polityk porównał Stalina do Hitlera.Foto: shutterstock.com/Bigflick, Twitter.com/@Leonid_Gozman

Od początku inwazji na Ukrainę kremlowski reżim nasilił represje wobec oponentów. Każdy, kto publicznie wyraża inne zdanie, karany jest grzywną lub pozbawiany wolności. Leonid Gozman napisał w Internecie, że Stalin był gorszym zbrodniarzem od Hitlera, a NKWD było gorsze od SS. Wpis został opublikowany w 2020 roku i był krytyką przygotowywanych przepisów o zakazie przeprowadzania takich porównań.

Przepisy zostały uchwalone rok później. Jak przypominają rosyjscy historycy niezależni, Władimir Putin i jego propagandyści od lat zniekształcają historię, próbując ukryć stalinowskie zbrodnie i wybielić Związek Radziecki.

Rosyjscy opozycjoniści w więzieniach

Kilka dni temu został zatrzymany inny rosyjski opozycjonista Jewgienij Rojzman, były mer Jekaterynburga. Oskarżono go o "dyskredytację armii", za co grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności - poinformowało Radio Swoboda. Funkcjonariusze policji i Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) przeszukali mieszkanie Rojzmana, a także siedzibę jego fundacji i należące do opozycjonisty muzeum w Jekaterynburgu. Zatrzymanemu odebrano telefon i paszport zagraniczny, uprawniający do wyjazdu z kraju - czytamy na łamach portalu Radia Swoboda.

Jak powiadomił opozycyjny kanał na Telegramie "Możem objasnit", od 24 lutego, czyli początku inwazji Kremla na Ukrainę, Rojzman w ostrym tonie krytykował rosyjską agresję na sąsiedni kraj. Radio Swoboda podkreśliło, że były mer był już trzykrotnie karany administracyjnie za wypowiedzi na temat wojny.

REKLAMA