Król Karol III przybył do Pałacu Buckingham. Wieczorem wygłosi orędzie do narodu
Brytyjski król Karol III przyjechał pod londyński Pałac Buckingham i wysiadł z samochodu, by przywitać się z licznie zgromadzoną publicznością. Na 19:00 naszego czasu przewidziano przemówienie monarchy, który obejmuje władze po śmierci królowej Elżbiety II, która zmarła wczoraj w wieku 96 lat. Król Karol uścisnął ręce zebranym, przyjął też kwiaty.
2022-09-09, 15:18
Jutro zbierze się Rada Akcesyjna. Nastąpi proklamacja - oficjalne, symboliczne uznanie Karola za króla. Wczoraj w wieku 96 lat zmarła królowa Elżbieta II.
Serdeczne powitanie
Kwiaty, świeczki i tłum ludzi: Brytyjczycy i turyści zebrali się wczoraj przed Buckingham Palace, by symbolicznie powiedzieć "do widzenia" królowej Elżbiecie II. Nie zniechęcił ich zacinający deszcz. Na pobliskiej stacji metra Green Park tłok był tak wielki, że trzeba było wprowadzić specjalny system kontroli ruchu.
- Od dawna wiedziałem, że to musi się stać, ale w głębi serca chyba nie wierzyłem, że się stanie. A teraz cóż - każdy musi wymyślić, jak będzie wyglądać przyszłość. W końcu skończyła się druga era elżbietańska - powiedział Polskiemu Radiu pan Herbert, który spędził przedtem kilka chwil wpatrując się w zadumie w opuszczoną do połowy masztu flagę przy pałacu. - Dla większości z nas była jedynym monarchą. Pomogła nam przejść przez wszystko. Mianowała piętnastu premierów, to coś niesamowitego - dodawała Laura, która złożyła pod płotem bukiet.
Dużo było też turystów. Szczególnie z Ameryki. Ameryki, która szeroko rozpowszechniona jest fascynacja brytyjską monarchią. - To niesamowite. Myślałem dziś o tym, że jej pierwszym premierem był Winston Churchill. To po prostu postać historyczna - podkreślała Joelle. - Bardzo szanuję ją za przywiązanie do tradycji, ale też za to że jednoczyła Brytyjczyków i była pomostem między polityką i ludźmi - wylicza rozmówczyni Polskiego Radia.
REKLAMA
Tuż przed północą tłum nieco się przerzedził, ale w okolicach pałacu nadal były setki ludzi. Tak spędzili pierwszą noc po drugiej erze elżbietańskiej.
Co dalej?
Jak wyglądać będą najbliższe dni po śmierci Elżbiety II? Znamy już zarys planu, choć szczegóły mogą się jeszcze zmienić.
W Windsorze zabrzmi dzwon. 96 uderzeń: jedno za każdy rok, jaki przeżyła królowa. Nowy król - Karol III - zwróci się wieczorem do mieszkańców królestwa z orędziem. Wcześniej spotkać się ma premier Liz Truss. Premier, która jeszcze trzy dni temu widziala się z jego poprzedniczką i dostała od niej misję utworzenia rządu.
Jutro spodziewamy się proklamacji - Karol formalnie zostanie ogłoszony królem. To symbol, bo tron nie jest pusty nawet przez sekundę. Karol stał się monarchą z chwilą odejścia swej matki. Ale proklamacja zabrzmi w dwóch miejscach stolicy Anglii, a w dzień później w innych zakątkach królestwa: Irlandii Północnej, Walii i Szkocji.
REKLAMA
Posłuchaj
W przyszłym tygodniu - uroczyste procesje w Edynburgu i w Londynie. Później trumna będzie też wystawiona na widok publiczny, by Brytyjczycy mogli się pożegnać po raz ostatni.
Pogrzeb odbędzie się prawdopodobnie w poniedziałek 19. Września.
- "Będzie zapamiętana w Polsce i na świecie". Prezydent Duda i premier Morawiecki żegnają Elżbietę II
- Z jakimi wyzwaniami zmierzy się król Karol III? "Ruchy republikańskie mogą zachwiać Londynem"
as
REKLAMA
REKLAMA