Zbrodnie na Ukrainie. Jak osądzić rosyjskie elity polityczne i wojskowe? Prezydent Zełenski ma propozycję

- Należy powołać specjalny trybunał dla zbrodni na Ukrainę, aby mógł ukarać tych, do których niestety Międzynarodowy Trybunał Karny i wszystkie inne dostępne instytucje sądowe na świecie nie mogą dotrzeć - wezwał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w wystąpieniu online podczas zorganizowanej w Paryżu debaty "Wojna i Prawo". Zełenski pochwalił jednocześnie pracę Międzynarodowego Trybunału Karnego.

2022-10-05, 12:30

Zbrodnie na Ukrainie. Jak osądzić rosyjskie elity polityczne i wojskowe? Prezydent Zełenski ma propozycję

- Musimy osądzić tych, którzy dopuścili się tej zbrodni. Zbrodni, w której skupiło się całe zło rosyjskich okupantów - zaapelował ukraiński prezydent. - Nadal nie mamy jednak bazy instytucjonalnej mogącej pociągnąć do odpowiedzialności polityczne i wojskowe dowództwo Rosji, które za tę zbrodnię odpowiada - dodał.

- Należy powołać specjalny trybunał dla zbrodni agresji na Ukrainę. Aby mógł ukarać tych, do których niestety Międzynarodowy Trybunał Karny i wszystkie inne dostępne instytucje sądowe na świecie nie mogą dotrzeć" - wezwał Zełenski.

Zbrodnie wojenne na Ukrainie. Elity chowają się przed odpowiedzialnością

- Wszyscy wiecie, jak przywódcy Rosji, chowając się za fałszywymi opowieściami o suwerenności państwa, unikają sprawiedliwej odpowiedzialności za to, co zrobili. Musimy to przezwyciężyć - zaznaczył. 

Zełenski pochwalił pracę Międzynarodowego Trybunału Karnego nad zbadaniem rzekomych zbrodni popełnionych przez wojska rosyjskie na terytorium Ukrainy. Dodał jednak, że "aby pierwotna zbrodnia agresji zbrojnej również została osądzona, musimy uzupełnić działalność Międzynarodowego Trybunału Karnego".

REKLAMA

Kilka dni temu na Ukrainie w jednej z wyzwolonych wsi - Welykyj Burluk w obwodzie charkowskim odkryto kolejne miejsce rosyjskich zbrodni. To katownia, gdzie Rosjanie przetrzymywali i znęcali się nad mieszkańcami. Władze obwodu charkowskiego i policja potwierdziły, że w opuszczonej przez rosyjskie siły okupacyjne katowni znaleziono kable do rażenia prądem. Jak podały ukraińskie władze, udało się zidentyfikować już ok. 1000 rosyjskich żołnierzy, którzy dopuścili się zbrodni na Ukrainie.

Czytaj także:

Zobacz: Bartosz Cichocki ambasador Polski w Kijowie w Programie 3 Polskiego Radia

PAP, IAR

ASP

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej