W Holandii działają tajne chińskie posterunki policji? MSZ w Pekinie wydał oświadczenie

Władze Holandii ogłosiły w ubiegłym tygodniu, że wszczęły dochodzenie w sprawie chińskich biur. Wcześniej stacja RTL Nieuws i portal Follow The Money informowały, że dwa takie biura zajmowały się m.in. wydawaniem obywatelom Chin praw jazdy, mimo że nie miały oficjalnego statusu dyplomatycznego. 

Pojawiły się też doniesienia, że jedno z tych biur nękało chińskiego dysydenta mieszkającego w Holandii - przypomniała agencja Reutera. Chińska ambasada zaprzeczyła. 

Do sprawy odniósł się w środę rzecznik chińskiego MSZ Zhao Lijian, który podczas briefingu prasowego w Pekinie zdementował informacje, że biura działające w Holandii są posterunkami chińskiej policji. - Ich działalność polega na pomocy mieszkającym tam obywatelom Chin w odnowieniu praw jazdy przez Internet oraz w sprawach związanych z badaniami zdrowotnymi - oświadczył.

Chińskie posterunki policji w kilkudziesięciu krajach?

Rzecznik w Pekinie dodał, że "ochotniczy personel składa się z entuzjastycznych Chińczyków mieszkających za granicą, a nie z chińskich policjantów. Mamy nadzieję, że (inne kraje) nie będą wygłaszały nierozsądnych twierdzeń".

Według hiszpańskiej organizacji pozarządowej Safeguard Defenders chińska policja otworzyła zagraniczne posterunki w około 30 państwach świata, w tym w USA, Niemczech, Austrii, Francji, Wielkiej Brytanii, Włoszech, Hiszpanii, Portugalii i Czechach oraz na Słowacji, Węgrzech i Ukrainie.

• Strategia UE wobec Chin. Płomecka: Wspólnota bije na alarm, ale nie wie jak zareagować
• Wokół Chin. Czy przywódca tego państwa ma władzę absolutną?
• Niemieccy politycy lobbują na rzecz Chin. "Bild": zabiegają o wzmocnienie wpływów Pekinu

PAP

asp