"To ogromny zaszczyt i nobilitacja". Polski dziennikarz odznaczony przez Zełenskiego

Tomasz Jędruchów jako korespondent TVP mieszka na Ukrainie od listopada 2021 roku. - To jest wszystko zasługa Telewizji Polskiej, która zdecydowała wtedy już, że konieczne jest otwarcie placówki. Zostałem poproszony o to, by tę placówkę objąć i w związku z tym mieszkam na stałe na Ukrainie już ponad rok - cytuje wypowiedź dziennikarza portal tvp.info.

- Przynajmniej dla mnie jest to ogromny argument, że ta praca naprawdę ma sens, że bez względu na wszelkie niedogodności, jakie są związane z tym, że żyję w tej chwili w kraju, który jest objęty wojną, gdzie wojna jest moją codziennością, jednak warto to robić - podkreśla dziennikarz.

Odznaczenie od Wołodymyra Zełenskiego

Portal tvp.info zapytał korespondenta, jak na jego obecność reagują Ukraińcy. Dziennikarz mówił o dużej serdeczności. - Od samego początku tego konfliktu, do samego początku rosyjskiej agresji jesteśmy przyjmowani przez wszystkich Ukraińców, bez wyjątku z ogromną serdecznością i z ogromną wdzięcznością. Kiedy nas widzą, ponieważ mamy polską flagę na ramieniu, zawsze witają nas z ogromną serdecznością - powiedział.

Tomasz Jędruchów pytany o bezpieczeństwo podczas pracy w kraju ogarniętym wojną przyznał, że miał do czynienia z wieloma niebezpieczeństwami. - Oczywiście takich sytuacji było szczególnie dużo w pierwszych dniach wojny, dlatego że Kijów był bezpośrednio bombardowany, był ostrzeliwany. Później, kiedy otrzymaliśmy polecenie, żeby opuścić stolicę, okazało się, że miejsca, które nam wydawały się bezpieczne, wcale nie były bezpieczne - powiedział portalowi tvp.info.

dz/tvp.info