"Ziarno z Ukrainy". Zełenski: zebrano już ponad 180 mln dolarów
- Kwota zgromadzonych środków na naszą inicjatywę "Ziarno z Ukrainy" rośnie i przekracza już 180 milionów dolarów. To już jest jedna z największych ukraińskich inicjatyw humanitarnych w historii. A będzie jeszcze większa - poinformował prezydent Wołodymyr Zełenski.
2022-11-29, 01:00
Wymienił przy tym kraje, które ogłosiły już swój wkład finansowy, techniczny lub logistyczny do inicjatywy. To Austria, Belgia, Bułgaria, Wielka Brytania, Grecja, Estonia, Irlandia, Hiszpania, Włochy, Kanada, Katar, Łotwa, Litwa, Holandia, Niemcy, Norwegia, Polska, Portugalia.
Bardzo znaczący udział w inicjatywie ogłosiły także Rumunia, Słowenia, USA, Turcja, Węgry, Finlandia, Francja, Chorwacja, Czechy, Szwajcaria, Szwecja i Unia Europejska. Do grona tego dołączyły Korea Płd., Japonia, a także NATO i ONZ.
Środki na dostawy żywności
Zełenski wyjaśnił, że zebrane środki zostaną przeznaczone na dostawy ukraińskiej żywności do krajów Afryki i Azji, w których najbardziej odczuwalny jest głód.
- Wszyscy razem pokazujemy, że elementy ukraińskiej formuły pokoju, z których jednym jest globalne bezpieczeństwo żywnościowe, są racjonalne i skuteczne oraz mogą i powinny być realizowane w interesie Ukrainy i całego świata - podkreślił ukraiński prezydent.
REKLAMA
Inicjatywa "Ziarno z Ukrainy" została uruchomiona z okazji 90. rocznicy Hołodmoru. W jej ramach do połowy przyszłego roku Kijów planuje wysłanie około 60 statków z ukraińskim zbożem do najbiedniejszych krajów Afryki i Azji.
- Kijów nadal zmaga się z niedoborami prądu. "Przerwy w dostawach mogą potrwać do wiosny"
- Polska pomoże Ukrainie w eksporcie żywności. Premier Morawiecki: przygotowujemy "linie solidarności"
Zełenski o zniszczeniach w wyniku rosyjskiej agresji
W swoim codziennym wystąpieniu Wołodymyr Zełenski mówił w poniedziałek, że zostanie zrobione wszystko, aby odbudować wszystko, co zniszczyli rosyjscy okupanci - budynki i firmy.
REKLAMA
Posłuchaj
W ciągu jednego tylko tygodnia ostrzałów było 258 w 30 miejscowościach. Uszkodzono też przepompownię, która dostarczała wodę do 500-tysięcznego Mikołajowa. Wołodymyr Zełenski podkreślał, że to typowe działanie dla obecnych władz Rosji. - To jest prawdziwa istota tych przypadkowych towarzyszy, którzy przejęli Rosję. Po 20 latach rządów duża część ich własnego państwa jest tak zdewastowana, jakby toczyła się tam wojna. To nie jest jednak skutek wojny, a tego, że oni przyszli. Są zdolni jedynie do dewastowania. To wszystko, co zostawiają. A to, co teraz robią na Ukrainie, to próba zemsty za to, że Ukraińcy wielokrotnie się przed nimi bronili. Ukraina nigdy nie będzie miejscem dewastacji - mówił.
ms/PAP, IAR
REKLAMA