Zamieszki we Francji po meczu z Marokiem. Służby zatrzymały ponad 250 osób
Po półfinałowym meczu Francja-Maroko, rozgrywanym w środę w ramach piłkarskich mistrzostw świata w Katarze, we Francji doszło do zamieszek. W wielu miastach świętowanie zwycięstwa zakończyło się ulicznymi walkami. Francuskie służby bezpieczeństwa zatrzymały w związku z tym ponad 250 osób. Zginęła jedna osoba.
2022-12-15, 12:04
Awans Trójkolorowych do finału mundialu świętowały wczoraj na ulicach francuskich miast setki tysięcy osób. W Paryżu na Polach Elizejskich zgromadziło się ponad 20 tysięcy kibiców.
Zamieszki we Francji po meczu z Marokiem
Późnym wieczorem świętowanie przerodziło się w zamieszki. W wielu miastach doszło do starć między kibicami obu drużyn, które próbowała stłumić policja. Chuligani strzelali do funkcjonariuszy racami i fajerwerkami. "Hordy kibiców zrujnowały trzecią połowę meczu, myląc futbol z wojną" - pisze w czwartkowym wydaniu "Le Figaro".
Z ostatnich oficjalnych danych wynika, że w regionie Paryża policja zatrzymała 167 osób, wśród nich około 40 uzbrojonych bojówkarzy powiązanych ze skrajną prawicą. W pozostałych miastach dokonano około 100 zatrzymań. Do aktów przemocy i chuligaństwa doszło między innymi w Lyonie, Marsylii, Nantes, Grenoble, Lens, Nicei i Awinionie.
Ofiara śmiertelna
Na południu kraju w Montpellier doszło do tragedii. Kierowca samochodu wjechał w grupę młodych chuliganów, którzy próbowali wyrwać mu francuską flagę narodową. Auto potrąciło 14-latka, który zmarł wskutek odniesionych ran. Kierowca uciekł z miejsca wypadku i jest nadal poszukiwany.
REKLAMA
W środę Francja awansowała do finału piłkarskich mistrzostw świata w Katarze. W Al-Chaur broniący tytułu Trójkolorowi pokonali Maroko 2:0 (1:0). Gole strzelili Theo Hernandez w 5. min. i Randal Kolo Muani w 79. min.
W finale w niedzielę Francja zagra z Argentyną. Dzień wcześniej o trzecie miejsce Maroko rywalizować będzie z Chorwacją.
Posłuchaj
Redakcja Sportowa PR/IAR/jmo
REKLAMA
REKLAMA