Obowiązkowe testy na COVID-19 dla przylatujących z Chin. Włoskie ministerstwo podjęło decyzję
Obowiązkowe testy na COVID-19 dla wszystkich przylatujących z Chin wprowadzono we Włoszech. Decyzję podjął minister zdrowia Orazio Schillaci.
2022-12-29, 11:04
Przedwczoraj na mediolańskim lotnisku Malpensa poddano dobrowolnym testom pasażerów samolotu z Chin. Okazało się, że aż połowa z nich była zakażona COVID-19.
Włochy: obowiązkowe testy na COVID-19 dla Chińczyków
W związku z tym włoski resort zdrowia podjął decyzję, że od dziś testy dla przybywających z Chin, również w tranzycie, będą obligatoryjne. Zakażeni będą musieli przebyć kwarantannę. Minister Schillaci uzasadniał tę decyzję również szacunkami ekspertów, którzy sądzą, że obecnie nosicielami wirusa może być aż 20 procent populacji Chin.
Wezwał również inne kraje europejskie do podjęcia identycznych kroków. Ambasada Chin we Włoszech wydała komunikat stwierdzający, że kroki podjęte przez władze włoskie są właściwe.
Chiny nagle zniosły obostrzenia pandemiczne
Chiny nagle zniosły w grudniu większość obostrzeń, odchodząc od - jednej z najostrzejszych na świecie - polityki "zero covid", która polegała na obowiązkowej kwarantannie wszystkich przyjeżdżających do kraju, radykalnych restrykcjach, kwarantannach dla wszystkich zakażonych, zamykaniu obszarów, dziennic i miejscowości ze zwiększoną liczbą zakażeń.
REKLAMA
Od 8 stycznia osoby powracające lub przybywające do Chin nie będą już musiały przechodzić kwarantanny - poinformowała w poniedziałek wieczorem państwowa komisja zdrowia. Według nowych reguł od pasażerów będzie wymagany tylko ujemny wynik testu PCR wykonanego nie więcej niż 48 godzin przed lotem.
Ułatwione mają być również procedury związane z wydawaniem wiz dla cudzoziemców starających się przyjechać do Chin w celu wznowienia pracy, biznesu lub studiów czy w celach rodzinnych. Zagraniczne wyjazdy turystyczne Chińczyków będą wznawiane "w uporządkowany sposób" - napisano w komunikacie władz.
Gigantyczna liczba zakażeń omikronem w Chinach
Skutkiem znoszenia ograniczeń wariant koronawirusa omikron zaczął się szerzyć po kraju na ogromną skalę praktycznie bez żadnej kontroli. Fala infekcji przeciąża szpitale, w niektórych miejscach lekarze i pielęgniarki muszą pracować, mimo że są zakażeni, w aptekach brakuje leków przeciwgorączkowych, a przed krematoriami ustawiają się kolejki karawanów.
Eksperci szacowali na podstawie modeli matematycznych, że w 2023 roku w Chinach kontynentalnych z powodu Covid-19 mogą umrzeć setki tysięcy, a nawet ponad 2 mln osób. Według firmy analitycznej Airfinity obecnie każdego dnia umiera ponad 5 tys. osób.
REKLAMA
Równocześnie stosuje się kryteria, które w znacznym stopniu ograniczają odnotowywanie zgonów na COVID, uznając za takie tylko przypadki śmierci bezpośrednio w wyniku zapalenia płuc lub niewydolności oddechowej. We wtorek zgłoszono tylko jeden nowy zgon na Covid-19, a oficjalny łączny bilans od początku pandemii wynosi 5242.
Posłuchaj
- Rośnie liczba zachorowań na grypę. Warto pomyśleć o szczepieniu
- Wybory korespondencyjne w 2020 roku. Prezydent podpisał tzw. ustawę abolicyjną
IAR/PAP/jmo
REKLAMA