Steinmeier popiera działania niemieckiego rządu ws. leopardów. Opieszałość tłumaczy "ostrożnością"

- Ostrożne podejście niemieckiego rządu do dostaw ciężkiego uzbrojenia na Ukrainę jest słuszne - stwierdził prezydent Frank-Walter Steinmeier w wywiadzie dla portalu dziennika "WirtschaftsWoche".

2023-01-20, 16:34

Steinmeier popiera działania niemieckiego rządu ws. leopardów. Opieszałość tłumaczy "ostrożnością"
Prezydent Steinmeier broni powściągliwości rządu w kwestii czołgów dla Ukrainy. Foto: Shutterstock/Mike Mareen

Oczywiście każdy odpowiedzialny polityk musi rozważyć kwestię, kiedy i w jakich okolicznościach konflikt może ulec dramatycznej eskalacji. Należy to wziąć pod uwagę, podobnie jak ocenę następstw braku wsparcia - wyjaśnił Steinmeier w wywiadzie.

Podkreślił jednocześnie, że Niemcy wspierają Ukrainę "w miarę swoich możliwości, w tym militarnie", m.in. wysyłając działa przeciwlotnicze Gepard i podejmując niedawno decyzję o dostawie transporterów opancerzonych Marder.

Na pytanie, czy istnieją granice dalszych dostaw broni, których RFN nie powinna przekraczać, Steinmeier stwierdził: "gdyby istniały takie granice, nierozsądnie byłoby o nich mówić".

Cięższe czasy dla Niemiec

W ocenie prezydenta "Bundeswehra musi przygotować się na cięższe czasy. Zobowiązania w zakresie obrony narodowej i zobowiązania sojusznicze mają zupełnie inną wagę". - Widzimy teraz, że musimy zdecydowanie inwestować w naszą armię, aby móc zagwarantować bezpieczeństwo w niepewnych czasach - dodał Steinmeier.

REKLAMA

Krytycznie wyraził się nt. niemieckiej polityki wobec Rosji, realizowanej przez rząd przed wojną w Ukrainie. - Błędem było nierozpoznanie wystarczająco wcześnie, jak rosyjski przywódca Władimir Putin fundamentalnie zrewidował swój punkt widzenia na świat, ryzykując polityczną, społeczną i gospodarczą ruiną swojego kraju dla własnych imperialnych celów. Ogłosił Zachód swoim wrogiem. I musimy wyciągnąć z tego własne wnioski - podkreślił Steinmeier.

Błędy w kontaktach z Rosją

Jak dodał prezydent, błędy popełnione w kontaktach z Rosją i wyciągnięte z tego wnioski należy uwzględnić w kontaktach z Chinami. - Niemcy nie powinny już więcej być zależne globalnie od jednego kraju we wrażliwych obszarach - zauważył i dodał, że w porównaniu z Rosją zależność od Chin jest "znacznie szersza i bardziej skomplikowana".

- W tej kwestii ważne jest pozyskanie więcej partnerów, dywersyfikacja zarówno dostawców, jak i klientów - wyjaśnił. - Pozyskanie dodatkowych partnerów, także w Azji, nie oznacza końca naszych relacji z Chinami. To tylko środek zapobiegawczy - ocenił.

Jak przyznał, w obliczu "nowej fazy globalizacji" im więcej krajów uda się Niemcom połączyć w sieć, tym większy sukces odniosą. - Wykluczanie nie służy światowemu pokojowi, ale mu zagraża. Nie tworzy się dostatku poprzez izolowanie się - podsumował Steinmeier.

REKLAMA

Czytaj też:

PAP,pkur

kor

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej