Polska naciska na UE. Chodzi o wykorzystanie zamrożonych rosyjskich aktywów
Polska naciska na przyspieszenie prac w Unii Europejskiej nad wykorzystaniem zamrożonych rosyjskich aktywów - tak wynika z ustaleń brukselskiej korespondentki Polskiego Radia.
2023-01-26, 05:00
Dyplomaci z kilku unijnych krajów powiedzieli Beacie Płomeckiej, że Polska zbiera podpisy pod listem do szefów europejskich instytucji. Pomysł wykorzystania zamrożonych aktywów do odbudowy Ukrainy zgłosił w marcu premier Mateusz Morawiecki.
Sprawa trafi na unijny szczyt?
Od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę Unia Europejska, w ramach sankcji, zamroziła 300 miliardów euro rezerw walutowych Banku Centralnego Rosji, a także około dwudziestu miliardów euro aktywów rosyjskich oligarchów.
Pod koniec listopada Komisja Europejska zaproponowała stworzenie funduszu, który zarządzałby zamrożonymi rezerwami Banku Centralnego, a generowane zyski trafiłyby na Ukrainę. Jednak część krajów zgłosiła wątpliwości.
Posłuchaj
REKLAMA
- Argumentowano, że jest to za bardzo skomplikowane prawnie - mówią rozmówcy brukselskiej korespondentki Polskiego Radia. Polska ponawia jednak presję i chce, by prace przyspieszyły.
Z ustaleń Beaty Płomeckiej wynika, że postuluje nie tylko wykorzystanie zamrożonych rezerw rosyjskiego Banku Centralnego, ale także zamrożonych majątków rosyjskich oligarchów. Nie jest wykluczone, że ta sprawa trafi na unijny szczyt, który odbędzie się w Brukseli za dwa tygodnie.
- Unijne sankcje wobec Białorusi szybciej niż wobec Rosji? Uzgodnienia są kwestią dni
- Sankcje wobec Rosji mogą obowiązywać dłużej. Jest zgoda ambasadorów krajów UE
Zobacz także: wiceszef MSZ Paweł Jabłoński w PR24
jp/IAR/kor
REKLAMA
REKLAMA