Szkoły średnie w Rosji prowadzą szkolenia wojskowe. "Coraz bardziej zmilitaryzowana atmosfera"

2023-01-29, 10:47

Szkoły średnie w Rosji prowadzą szkolenia wojskowe. "Coraz bardziej zmilitaryzowana atmosfera"
Szkoły średnie w Rosji prowadzą szkolenia wojskowe. "Coraz bardziej zmilitaryzowana atmosfera". Foto: Kirill_ak_ white/shutterstock

Włącznie podstawowego szkolenia wojskowego do programów nauczania szkół średnich i wyższych dowodzą coraz bardziej zmilitaryzowanej atmosfery, jaka panuje w Rosji - przekazało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.

W codziennej aktualizacji wywiadowczej zaznaczono, że w ostatnich tygodniach rosyjskie Ministerstwo Edukacji przedstawiło więcej szczegółów dotyczących ogłoszonego wcześniej planu włączenia podstawowego szkolenia wojskowego do programu nauczania rosyjskich szkół średnich.

Jak wskazano, moduł w ramach kursu "Podstawy bezpieczeństwa życiowego" będzie obejmował szkolenie z karabinami szturmowymi serii AK i granatami ręcznymi, musztrę wojskową i salwy oraz stosowanie środków ochrony osobistej, a zajęcia staną się obowiązkowe od 1 września 2023 roku. Ponadto w grudniu 2022 roku Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego ogłosiło program "Podstawy szkolenia wojskowego" dla studentów uczelni wyższych.

"Inicjatywy te podkreślają coraz bardziej zmilitaryzowaną atmosferę w wojennej Rosji, a także są (prawdopodobnie celowym) przywołaniem Związku Sowieckiego: podobne szkolenie było obowiązkowe w szkołach do 1993 roku" - oceniło brytyjskie ministerstwo obrony. 

Ofensywa Rosjan

Pomimo dużych strat Rosji na Ukrainie Władimir Putin przygotowuje się do nowej ofensywy, która może się zacząć już w lutym lub marcu - ocenia Bloomberg, powołując się na źródła w rosyjskich władzach. Jak dodano, w dłuższej perspektywie Rosja przygotowuje się na długotrwały konflikt.

"Kreml chce pokazać, że jego wojska mogą odzyskać inicjatywę po tym, jak przez miesiące tracił przewagę, by skłonić Kijów i jego sojuszników do zgody na jakiś rodzaj rozejmu, dającego Rosji kontrolę nad już okupowanymi terytoriami Ukrainy" - ocenił Bloomberg na podstawie zaznajomionych ze sprawą źródeł, w tym urzędników i doradców.

Czytaj też:

PAP/mn

Polecane

Wróć do strony głównej