USA będą dalej wspierać Ukrainę. Talaga: to wyraźny i silny sygnał dla Chin

- Poważny kryzys na Indopacyfiku może spowodować zmniejszenie obecności USA w Europie i wsparcia Ukrainy, ale na razie nie zanosi się na konflikt zbrojny w tamtej części świata - powiedział w Polskim Radiu 24 ekspert ds. międzynarodowych Warsaw Enterprise Institute Andrzej Talaga. - Skoro USA bronią Ukrainy, wobec której nie mieli zobowiązań, to tym bardziej będą bronili Tajwanu i ten sygnał jest wyraźny i silny - stwierdził w komentarzu do orędzia Joe Bidena.

2023-02-08, 13:02

USA będą dalej wspierać Ukrainę. Talaga: to wyraźny i silny sygnał dla Chin — Joe Biden zadeklarował wsparcie dla Ukrainy task długo, jak będzie to potrzebne. Foto: PAP/EPA/Jacquelyn Martin / POOL

Prezydent USA Joe Biden zadeklarował we wtorek, że Stany Zjednoczone będą wspierać Ukrainę tak długo jak będzie to konieczne. Niektóre amerykańskie media oceniają, że to sygnał dla Chin w kontekście Tajwanu.

- Wobec Ukrainy Amerykanie nie mieli żadnych zobowiązań traktatowych, a wobec Tajwanu dali jednostronną gwarancję bezpieczeństwa dla tej wyspy, są więc zobowiązani udzielić jej pomocy w wypadku chińskiej inwazji - zgodził się w Polskim Radiu 24 Andrzej Talaga, ekspert ds. międzynarodowych z Warsaw Enterprise Institute. - Oczywiście, mogą jej nie przestrzegać, ale na papierze tak to powinno wyglądać - dodał.

Wsparcie Ukrainy i obserwacja Chin

Zdaniem gościa Polskiego Radia 24, Amerykanie bronią Ukrainy, nie tylko dostarczając broń, ale także dzieląc się świadomością sytuacyjną, czyli wywiadem elektronicznym i obserwacją satelitarną, "co jest bardziej kluczowe dla ukraińskiej obrony niż pociski i sprzęt wojskowy". - Skoro bronią Ukrainy, wobec której nie mieli zobowiązań, to tym bardziej będą bronili Tajwanu i ten sygnał jest wyraźny i silny - wskazał ekspert.

- Stany Zjednoczone nie są z gumy, ich siła imperialna ma swoje ograniczenia i to coraz większe. To oznacza, że poważny kryzys na Indopacyfiku może spowodować zmniejszenie ich obecności w Europie i wsparcia Ukrainy, ale na razie nie zanosi się na konflikt zbrojny w tamtej części świata. Wydaje się, że wsparcie dla Ukrainy będzie kontynuowane, ale Amerykanie nie będą spuszczali Chin z oka, tam jest główne zagrożenie, tam są główne interesy, a nie tutaj - przypomniał Andrzej Talaga.

REKLAMA

Więcej w nagraniu.

Posłuchaj

Andrzej Talaga: wsparcie USA dla Ukrainy to wyraźny i silny sygnał dla Chin ("Temat dnia/ Gość PR24") 16:18

Dodaj do playlisty

Jasne deklaracje Bidena

Podczas dorocznego orędzia o stanie państwa - tzw. "State of the Union", amerykański przywódca powiedział, że wspierając Ukrainę, USA i ich sojusznicy stają w obronie takich wartości jak suwerenność i demokracja. Amerykański prezydent nazwał rosyjską inwazję na Ukrainę brutalnym i morderczym atakiem, który doprowadził do śmierci i zniszczeń. - Inwazja Putina była historycznym testem dla Ameryki i dla świata - ocenił Joe Biden.