Ukraina może odzyskać inicjatywę na froncie. Jest jednak jeden warunek

Ukraina może w 2023 roku odzyskać inicjatywę w wojnie z Rosją, wykorzystując brak odpowiednio przygotowanych sił rezerwy po stronie przeciwnika - ocenił w najnowszym raporcie amerykański Instytut Studiów nad Wojną (ISW). Think tank podaje, że podstawowym warunkiem do realizacji tego scenariusza jest szybkie przekazanie Kijowowi wsparcia wojskowego przez zachodnich sojuszników.

2023-02-21, 09:31

Ukraina może odzyskać inicjatywę na froncie. Jest jednak jeden warunek
ISW informuje, że Rosja nie ma wystarczających rezerw, co oznacza, że Ukraina może odzyskać inicjatywę na wojnie, jeśli na czas otrzyma zachodni sprzęt wojskowy. Ukraińscy żołnierze już szkolą się na niemieckich wozach i czołgach. Foto: PAP/EPA/FILIP SINGER

Wszystkie zdolne do walki formacje wroga rozmieszczono już w obwodach donieckim i ługańskim na wschodzie Ukrainy, a także, częściowo, w regionie zaporoskim na południu kraju. Rosja nie dysponuje obecnie siłami rezerwy, które mogłyby zostać szybko przerzucone na front i zmienić przebieg działań bojowych na korzyść Kremla - ocenił w niedzielę przedstawiciel komisji Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy ds. bezpieczeństwa narodowego i obrony Fedir Wenisławski, cytowany przez ISW. Jak podkreślił amerykański ośrodek, te raporty strony ukraińskiej są zbieżne z dotychczasowymi analizami think tanku na temat zdolności mobilizacyjnych rosyjskiej armii.

ISW: siły rosyjskie niespójne i skonfliktowane

ISW zauważył, że słabość wojsk inwazyjnych wynika również z ich niespójnej struktury wewnętrznej oraz konfliktów z oddziałami najemniczymi, szczególnie tzw. Grupą Wagnera. Decyzja o włączeniu w skład regularnej armii zbrojnych milicji z samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej, ogłoszona w niedzielę przez rosyjski resort obrony, świadczy o błędnych ocenach dowództwa w Moskwie. Inicjatorzy tych działań prawdopodobnie nie są świadomi wyzwań związanych z integracją słabo wyszkolonych, nieprofesjonalnych oddziałów - zauważył ośrodek z Waszyngtonu.

Nieporozumienia pomiędzy regularnymi siłami zbrojnymi i wagnerowcami przejawiają się natomiast w dążeniu armii do odcięcia najemników od dostaw pocisków artyleryjskich i ciężkiego uzbrojenia. W ocenie ISW świadczy to o systematycznym ograniczaniu znaczenia takich formacji, próbujących dotychczas konkurować z siłami podlegającymi ministerstwu obrony.

Bachmut zostanie oddany?

Amerykański ośrodek odniósł się również do sytuacji w atakowanym przez najeźdźców Bachmucie w obwodzie donieckim. W ocenie ISW poniedziałkowe wypowiedzi prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, że miasto "nie będzie bronione za wszelką cenę", mogą być efektem wcześniejszych sugestii płynących ze Stanów Zjednoczonych.

REKLAMA

Sześć dni wcześniej nie wymienieni z nazwiska przedstawiciele Pentagonu przyznali w rozmowie z dziennikiem "Washington Post", że strona ukraińska będzie miała trudności ze skuteczną obroną Bachmutu i jednoczesnym prowadzeniem zapowiadanych operacji kontrofensywnych.

ISW nadal jednak ocenia, że decyzja władz w Kijowie o kontynuowaniu walk w Bachmucie była właściwa z punktu widzenia strategii wojskowej, ponieważ doprowadziła do skoncentrowania dużej liczby sił wroga na jednym odcinku frontu i ich stopniowym dziesiątkowaniu.

Czytaj również:

Posłuchaj

Ukraińska armia ostatniej doby odparła szturmy Rosjan w trzech obwodach. Rosyjska armia na całej linii frontu atakowała za pomocą artylerii. Według ekspertów Rosja nie ma dostatecznych sił, aby dokonać pełnowymiarowej ofensywy na całej linii frontu. Relacja Pawła Buszki (IAR) 0:58
+
Dodaj do playlisty

IAR/PAP/jmo

REKLAMA

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej