Amerykański ambasador zapewnia: Polska jest bezpieczna
Ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce Mark Brzezinski w wywiadzie dla "Le Figaro" stwierdził, że Joe Biden stanowczością i intuicją przypomina Ronalda Reagana. Dlatego Polska może liczyć na Stany Zjednoczone.
2023-02-22, 13:35
W wywiadzie dla "Le Figaro" Mark Brzezinski stwierdził, odnosząc się do agresji Rosji na Ukrainę i jej imperialnych zapędów, że biorąc pod uwagę polską optykę - cofnęliśmy się do 1939 roku. Jednocześnie zapewnia, że w razie czego Stany Zjednoczone będą bronić każdego centymetra polskiej ziemi.
Ambasador przypomniał, jak jego polskie korzenie ukształtowały jego wiedzę o tym regionie, a także świadomość „jak ważna jest w tej części Europy historia, która w różnych aspektach powtarza się, choć niektóre wymiary są nowe”.
Dziadek Marka Brzezinskiego, Tadeusz, był polskim dyplomatą, który w okresie międzywojnia przebywał początkowo w Charkowie, gdzie był świadkiem deportacji części ludności ukraińskiej. Następnie pracował jako konsul generalny w Lipsku, gdzie w czasie rosnącego w potęgę nazizmu uratował wielu Żydów.
W momencie wybuchu II wojny światowej Tadeusz Brzezinski był konsulem w Montrealu. Mark Brzezinski tłumaczył: - Dla mnie najbardziej znaczącym wspomnieniem jest opowieść mojego taty. Był małym 11-letnim chłopcem mieszkającym w Kanadzie i każdego dnia słuchał radia. Jednego dnia wydarzyło się to, czego się obawiał. W radiu ogłoszono, że naziści zajęli Polskę. To ukształtowało poglądy polityczne mojego ojca.
Ambasador Brzeziński dodał, że jego ojciec "patrzyłby na polsko-amerykańskie partnerstwo z dumą".
REKLAMA
Historyczne więzi
Mark Brzezinski wspomniał również o historii łączącej Polskę i Stany Zjednoczone. - Polacy, jak Tadeusz Kościuszko, walczyli o wolność Ameryki podczas wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych - zaznaczył. Przypomniał też wkład prezydenta Woodrowa Wilsona w odzyskanie przez Polskę niepodległości i pomoc gospodarczą, jakiej odrodzonemu państwu polskiemu udzielił Herbert Hoover.
"Le Figaro" podkreśliło, że "podczas zimnej wojny wielu emigrantów polskiego pochodzenia, m.in. Brzezinski i Henry Kissinger, pomimo żelaznej kurtyny przyczyniło się do stworzenia silnych sieci solidarności". Do tego przypomniało o wdzięczności, jaką Polacy darzą Ronalda Reagana, której symbolem jest jego pomnik naprzeciwko ambasady USA w Warszawie. "Od upadku komunizmu więź między Polską a Stanami Zjednoczonymi wciąż się wzmacniała, szczególnie po przyłączeniu się Europy środkowej do NATO” - czytamy.
"Dobra komunikacja"
- Jeśli Polacy czują się dziś bezpiecznie, to dzięki temu, że są w NATO. Są pewni, że NATO ich obroni. Ta pewność jest czymś, czego do tej pory nie odczuwali nigdy w historii - stwierdził ambasador Brzezinski. - Gdy wypowiadam się w polskiej telewizji - kontynuował - to właśnie im mówię: Polska jest bezpieczna. Polacy odpowiadają, że to chcieli usłyszeć. I że w to wierzą, ponieważ są członkami NATO. Wiedzą, że Stany Zjednoczone będą bronić każdego centymetra polskiego terytorium. To dlatego mogli przyjąć z otwartymi ramionami Ukraińców” - ocenił ambasador.
Mark Brzezinski podkreślił również dobrą komunikację między Stanami Zjednoczonymi a Polską i krajami bałtyckimi, przywołując m.in. fakt, że amerykańska administracja zdecydowała w listopadzie o dzieleniu się informacjami wywiadowczymi dotyczącymi rosyjskiej armii z Polską i krajami bałtyckimi. - Stworzyło to wiarygodność w relacjach- powiedział.
REKLAMA
Ambasador ocenił, że fakt, iż do tej pory zarządzanie kryzysem się udaje, w dużej mierze jest zasługą prezydenta Joe Bidena. - Wszyscy mieliśmy szczęście. Nie mogliśmy mieć polityka lepiej niż on przygotowanego na ten czas kryzysu, dzięki jego znajomości historii i regionu - stwierdził ambasador USA, dodając, że Joe Biden „przypomina Ronalda Reagana” swoją stanowczością i intuicją.
- Echa wizyty Joe Bidena w Warszawie [POSŁUCHAJ]
- Premier Morawiecki: musimy przygotować się na wieloletnią obronę przed rosyjskim zagrożeniem
- Biden jak Kennedy i Reagan. Świat komentuje wystąpienie prezydenta USA w Warszawie
PAP/łl
REKLAMA