USA pokazują, że nie ugną się przed Rosją. Szef Pentagonu: będziemy kontynuować loty nad Morzem Czarnym
Sekretarz obrony USA Lloyd Austin skrytykował rosyjskie lotnictwo za kolizję z amerykańskim dronem nad Morzem Czarnym. Szef Pentagonu zapowiedział, że siły powietrzne Stanów Zjednoczonych będą kontynuować operacje nad wodami międzynarodowymi.
2023-03-15, 21:15
- Rosyjskie odrzutowce zrzuciły paliwo na bezzałogowy samolot MQ-9 prowadzący rutynowe operacje w międzynarodowej przestrzeni powietrznej, a jeden rosyjski odrzutowiec uderzył w nasz pojazd, co spowodowało katastrofę - powiedział.
Zaznaczył, że w ostatnim czasie rosyjscy piloci częściej podejmują agresywne, ryzykowne i niebezpieczne działania. Szef Pentagonu poinformował, że przeprowadził na ten temat rozmowę telefoniczną z rosyjskim ministrem obrony.
Posłuchaj
Rosjanie strącili amerykański samolot. Co z jego wrakiem?
Szef połączonych sztabów sił USA generał Mike Milley powiedział z kolei, że szczątki amerykańskiego drona znajdują się na głębokości około 1500 metrów i wydobycie ich może być bardzo trudne. Podkreślił, że pojazd pozostaje własnością Stanów Zjednoczonych.
REKLAMA
Zapewnił jednocześnie, że wszystkie istotne dane jakie zostały zgromadzone przez bezzałogowy pojazd zostały wymazane przed katastrofą. Szef połączonych sztabów przyznał równocześnie, że nie jest jeszcze pewne czy doszło do fizycznego kontaktu pomiędzy rosyjskim myśliwcem a amerykańskim dronem.
- Rosjanie strącili amerykański samolot nad Morzem Czarnym. Jak działa MQ-9 Reaper? Wyjaśniamy
- Strącony przez Rosjan dron nie był uzbrojony. "Rosyjscy piloci pokazali amatorkę"
jp/IAR
REKLAMA