Przedstawiciel Białego Domu: Brazylia powtarza propagandę Rosji i Chin dot. wojny na Ukrainie

- Nie mamy żadnych obiekcji, by jakiś kraj próbował doprowadzić do zakończenia wojny na Ukrainie. Ale uważamy, że to głęboko problematyczne, jak Brazylia faktycznie i retorycznie podchodzi do wojny, sugerując, że Stany Zjednoczone i Europa są w jakiś sposób niezainteresowane pokojem albo że jesteśmy współodpowiedzialni za konflikt - powiedział Kirby podczas briefingu prasowego online.

"Brazylia papuguje rosyjską i chińską propagandę"

- W tym przypadku Brazylia papuguje rosyjską i chińską propagandę, bez żadnego patrzenia na fakty - dodał.

Urzędnik skomentował w ten sposób słowa prezydenta Brazylii Inacio Luli da Silvy, który podczas wizyty w Pekinie powiedział, że USA i Europa "powinny przestać zachęcać do wojny i zacząć mówić o pokoju".

Kirby stwierdził, że Stany Zjednoczone, jak i sama Ukraina chcą sprawiedliwego pokoju. Skrytykował też wcześniejszą wypowiedź Luli, który sugerował, że Ukraina powinna oddać Krym, by doprowadzić do końca wojny.

• Szef kancelarii prezydenta Ukrainy: Rosjanie przyznali się do zabicia dzieci w Bachmucie i Sołedarze
• Wołodymyr Zełenski przed spotkaniem grupy Ramstein: oczekujemy stanowczych decyzji dot. pomocy zbrojeniowej
• Rosyjskie zbrodnie na Ukrainie. Polscy śledczy pomogą badać możliwe przypadki ludobójstwa

- To jest po prostu chybione, zwłaszcza dla kraju, który jak Brazylia głosował za podtrzymaniem zasad suwerenności i integralności terytorialnej w Zgromadzeniu Ogólnym ONZ - powiedział.

Reakcja na aktywność Ławrowa

Komentując rozpoczętą w poniedziałek wizytę szefa rosyjskiej dyplomacji Siergieja Ławrowa w Brazylii, Wenezueli, Nikaragui i Kubie, Kirby powiedział, że ma nadzieję, iż dygnitarze tych krajów podczas rozmów z Ławrowem będą wzywać go do zaprzestania bombardowania ukraińskich miast.

- Mamy też nadzieję, że ci suwerenni przywódcy znajdą czas w swoich zapełnionych grafikach, by spotkać się też z ukraińskimi oficjelami - dodał.

ms/PAP