Szef NATO: jesteśmy gotowi bronić każdego centymetra kwadratowego terytorium Sojuszu

Sekretarz generalny sojuszu podkreślił, że po aneksji Krymu przez Rosję w 2014 roku NATO po raz pierwszy wysłało żołnierzy na wschodnią flankę, zwiększyło gotowość swoich wojsk i było przygotowane, kiedy Rosja rozpętała wojnę na Ukrainie w ubiegłym roku.

Szybka reakcja

Jens Stoltenberg powiedział, że w ciągu kilku godzin NATO aktywowało plany obronne, 40 tysięcy żołnierzy znalazło się pod bezpośrednim dowództwem Sojuszu i wzmocniona została obrona od Morza Bałtyckiego po Morze Czarne.

- Te działania ograniczyły ryzyko błędnej oceny i eskalacji wojennej poza Ukrainę. Było jasne, że będziemy bronić każdego centymetra terytorium NATO - podkreślił szef Sojuszu Jens Stoltenberg.

Nowa era strategicznej rywalizacji

Zauważył, że przygotowując się na bardziej niebezpieczne czasy, należy podwoić wysiłki.

- Pełnoskalowa wojna toczy się w Europie. Globalni rywale, autorytarne reżimy rzucają wyzwanie naszym wartościom, interesom i bezpieczeństwu. Zagrożenia są coraz większe i liczniejsze: od terroryzmu po cyberataki, od proliferacji broni jądrowej po zmiany klimatu. Musimy się przygotować na tę nową erę strategicznej rywalizacji - zaapelował Stoltenberg.

Wydatki na obronność

- Oczekuję, że podczas szczytu NATO w Wilnie przywódcy krajów członkowskich uzgodnią nowe zobowiązanie dotyczące wydatków na obronność. 2 proc. PKB rocznie ma stanowić minimum, a nie pułap środków, które musimy inwestować w naszą obronność - wskazał.

- Potrzebujemy tych inwestycji i zdolności produkcyjnych na już i na długo. Idziemy we właściwym kierunku, ale nie tak szybko, jak wymaga tego niebezpieczny świat, w którym się znaleźliśmy - podkreślił szef NATO.

• "Demonstracja na krawędzi konfliktu zbrojnego". Paweł Soloch o incydencie nad Morzem Czarnym
• Anakonda-23. Żołnierz USA: chcemy pokazać naszą solidarność w ramach NATO

IAR/PAP/fc