Niemcy: masowe bijatyki w centrum Essen. "Wojna klanów eskaluje"
W dwóch miastach Nadrenii Północnej-Westfalii na zachodzie Niemiec doszło w ostatnich dniach do kilku masowych bójek między arabskimi klanami. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie niebezpiecznego uszkodzenia ciała i spodziewa się dalszych ulicznych bijatyk.
2023-06-17, 14:48
Zdaniem policji, zarzewiem wojny klanów było czwartkowe starcie arabskich rodzin w nadreńskim mieście Castrop-Rauxel. W ruch poszły pałki, kije baseballowe, a nawet noże. Co najmniej siedem osób zostało rannych, jedna spośród nich ciężko.
Niemcy ściągali policję z innych miast
W piątek wybuchła bijatyka z udziałem ponad 100 osób, tym razem w nieodległym Essen. Do obu miast zostały ściągnięte dodatkowe siły policji. - Stare porachunki każą im eskalować sytuację. W każdej kolejnej bijatyce z tym większą siłą odzywać się będzie zadawniona nienawiść - spodziewa się portal "Tichys Einblick".
Policja w Nadrenii Północnej-Westfalii jest w pogotowiu, obawiając się dalszych konfrontacji między zwaśnionymi rodzinami. W Essen zgromadziło się wczoraj ok. 300 Libańczyków i 200 Syryjczyków.
Według ekspertów problem dotyczący arabskich klanów tylko w ograniczonym stopniu wiąże się z obecnym kryzysem migracyjnym. - Większość bossów mówi znakomicie po niemiecku. Korzenie problemu sięgają raczej lat 70., kiedy do Niemiec masowo napływali imigranci z Libanu, zamykający się w równoległych społecznościach - tłumaczy niemiecki orientalista Mathias Rohe.
REKLAMA
- Niemcy modernizują armię. Bundestag zatwierdził zakup izraelskiej tarczy antyrakietowej
- W Niemczech trwa śledztwo ws. wokalisty zespołu Rammstein. Postawiono dwa główne zarzuty
- "Czy faktycznie trzeba teraz o tym rozmawiać?". Szokujące reakcje Niemców na wystawę o Rzezi Woli
IAR/nt
REKLAMA