Francja obawia się powtórki zamieszek. MSW mobilizuje 130 tys. policjantów i żandarmów

2023-07-12, 18:35

Francja obawia się powtórki zamieszek. MSW mobilizuje 130 tys. policjantów i żandarmów
Zamieszki we Francji. MSW zapowiada mobilizację sił specjalnych oraz użycie helikopterów żandarmerii i pojazdów opancerzonych. Foto: PAP/Urman Lionel/ABACA

Francuskie MSW zapowiedziało mobilizację 130 tys. policjantów i żandarmów, aby uniknąć zamieszek w okresie obchodów narodowego święta 13 i 14 lipca. O szczegółach korespondent IAR w Paryżu Stefan Foltzer.

Służby wywiadowcze obawiają się, że w tych dniach przez kraj przetoczy się kolejna fala rozruchów. Od kilku lat w dniu 14 lipca w imigranckich dzielnicach dochodzi do licznych aktów wandalizmu i przemocy.

Szef MSW Gerald Darmanin zapowiedział mobilizację sił specjalnych oraz użycie helikopterów żandarmerii, pojazdów opancerzonych i dronów. Wskazał, że mobilizacja służb będzie miała "nadzwyczajny charakter", szczególnie w Paryżu, gdzie na ulice zostanie wysłanych 10 tys. funkcjonariuszy.

Zamieszki we Francji. "Rozmieścimy 130 tys. policjantów, żandarmów"

- 13 i 14 lipca rozmieścimy 130 tys. policjantów, żandarmów i pracowników MSW, w tym 45 tys. co wieczór specjalnie wyposażonych i zorganizowanych do zwalczania rozruchów w miastach - ogłosił Darmanin.

Francuskie władze podjęły też nadzwyczajne środki bezpieczeństwa. - Poprosimy prefektów, aby we wszystkich dużych obszarach miejskich od godz. 22.00 nie jeździły tramwaje i autobusy - poinformował szef MSW.

Ponadto kilka dni temu rząd wydał dekret zakazujący sprzedaży i posiadania fajerwerków, które są często używane do atakowania policji. - Od 27 czerwca służby przechwyciły ponad 150 tys. moździerzy i fajerwerków - poinformował szef MSW.

Rok temu podczas święta 14 lipca w całym kraju spalono ponad 700 samochodów i doszło do ok. 800 aresztowań. Stąd obawy, że w tym roku skala rozruchów będzie jeszcze większa. - Jeśli dojdzie do starć, będziemy interweniować z największą stanowczością - zapewnił prezydent Emmanuel Macron.

Niespokojnie we Francji. Zamieszki w imigranckich dzielnicach

Pod koniec czerwca przez Francję przetoczyła się jedna z największych fal zamieszek ostatnich lat. W ciągu tygodnia na obrzeżach setek miast w imigranckich dzielnicach spalono 12 tys. aut i zaatakowano ponad 2,5 tys. budynków. Aresztowano 3,5 tys. osób, a ok. 800 policjantów zostało rannych. Zamieszki wybuchły po śmierci 17-latka algierskiego pochodzenia, który został zastrzelony przez policjanta.

Czytaj także:

IAR/Stefan Foltzer/pb

Polecane

Wróć do strony głównej