Drony kolejny raz uderzyły na Moskwę. To trzeci atak w tym miesiącu

Jedna z maszyn spadła niedaleko Odincewa, w pobliżu kompleksu wojskowego "Patriot", położonego przy trasie prowadzącej z Moskwy do Mińska. To tam znajduje się między innymi jedna z baz oddziałów specjalnych policji, a także magazyny broni.

Natomiast Domodiedowo, gdzie spadł drugi dron, to rejon, w którym zlokalizowany jest drugi pod względem wielkości port lotniczy w Moskwie.

Wcześniej drony dwukrotnie uderzyły w szklany wieżowiec Moskwa-City, a w maju zaatakowały Kreml. W wyniku majowego uderzenia zapalił się dach budynku należącego do administracji prezydenta Rosji.

Ofensywa Ukrainy

Działania Kijowa dają się we znaki Rosji. W poniedziałek Ukraina kontynuowała ofensywę na lądzie w rejonie Donbasu, Zaporoża i Chersonia. Przeprowadziła też pojedyncze ataki na logistyczną infrastrukturę rosyjskiej armii i zaatakowała terytorium agresora dronami. Ukraińska armia kontynuowała szturmy w rejonie Melitopola i Berdiańska.

"Na zdobytych pozycjach budowane są umocnienia i prowadzony jest ogień artyleryjski w kierunku agresora" - można przeczytać w komunikacie Sił Zbrojnych Ukrainy. Jednocześnie w rejonach Charkowa i Awdijiwki, gdzie Rosjanie próbowali przejść do ataku, Ukraińcy odbili ponad 30 rosyjskich szturmów.

• Rosyjski reżim udaje, że drony nie spadają na Moskwę. Uszkodzenia wieży Moskwa-City widać na filmach
• Najnowsze technologie w walce z Rosją. Ukraina sięga po AI w systemach obrony i na froncie

dz/IAR, PAP