Papież Franciszek w Mongolii: religie są powołane do zaoferowania światu harmonii

- Tradycje religijne, w swojej oryginalności i różnorodności, stanowią ogromny potencjał dobra w służbie społeczeństwu - powiedział papież Franciszek podczas spotkania ekumenicznego i międzyreligijnego w Mongolii w niedzielę. Podkreślił, że gdyby rządzący narodami wybrali drogę dialogu z innymi, wnieśliby decydujący wkład w zakończenie konfliktów na świecie.

2023-09-03, 06:51

Papież Franciszek w Mongolii: religie są powołane do zaoferowania światu harmonii
Papież: tradycje religijne stanowią ogromny potencjał dobra w służbie społeczeństwu. Foto: PAP/EPA/CIRO FUSCO

Spotkanie odbyło się w niezwykłej scenerii w teatrze Hun, zbudowanym w formie jurty. Zlokalizowany jest w jednym z największych ośrodków narciarskich w Mongolii, kilkanaście kilometrów od stolicy Ułan Bator, w rejonie masywu górskiego Bogdchan uul. Przybyli przedstawiciele wyznań chrześcijańskich, w tym delegacja rosyjskiej cerkwi z Ułan Bator, a także reprezentanci buddyzmu, islamu , szamanizmu, hinduizmu, judaizmu.

Papież w swym wystąpieniu podkreślił, że zwraca się jako brat w wierze dla wierzących w Chrystusa i jako "brat wszystkich, w imię wspólnych poszukiwań religijnych i przynależności do tej samej rodziny ludzkiej".

- Już sam fakt, że jesteśmy razem w tym samym miejscu, jest przesłaniem: tradycje religijne, w swojej oryginalności i różnorodności, stanowią ogromny potencjał dobra w służbie społeczeństwu. Gdyby ci, którzy rządzą narodami, wybrali drogę spotkania i dialogu z innymi, wnieśliby decydujący wkład w zakończenie konfliktów, które nadal przynoszą cierpienie tak wielu narodom - oświadczył Franciszek.

"Pokorni spadkobiercy starożytnych szkół mądrości"

Zapytał następnie: "Kto bardziej niż ludzie wierzący jest powołany do pracy na rzecz harmonii wszystkich?". Papież przywołał słowa z modlitwy zainspirowanej przez świętego Franciszka z Asyżu: "abyśmy siali miłość, tam gdzie panuje nienawiść; wybaczenie, tam gdzie panuje krzywda; jedność, tam gdzie panuje rozłam".

Harmonii, a wraz z nią zrozumieniu, dobrobytowi i pięknu przeciwstawił "zamknięcie, jednostronne narzucanie, fundamentalizm i przymus ideologiczny”, które "rujnują braterstwo, podsycają napięcia i podważają pokój”. Franciszek zacytował także słowa Mahatmy Gandhiego: "prawdziwe piękno tkwi w czystości serca”.

Czytaj także na i.pl: 

- Religie -wskazał - są powołane do zaoferowania światu tej harmonii, której nie może dać sam postęp techniczny, ponieważ zmierzając do ziemskiego, horyzontalnego wymiaru człowieka, grozi mu zapomnienie o niebie, dla którego zostaliśmy stworzeni - mówił.

- Jesteśmy tu dzisiaj razem jako pokorni spadkobiercy starożytnych szkół mądrości. Spotykając się, jesteśmy zobowiązani do dzielenia się dobrem, jakie otrzymaliśmy, aby ubogacić ludzkość, która w swojej wędrówce jest często zdezorientowana krótkowzroczną pogonią za zyskiem i dobrobytem - mówił Franciszek.

"Nie można mylić wiary z przemocą"

Jak stwierdził, ludzkość "zwrócona jedynie ku korzyściom doczesnym, w końcu rujnuje samą ziemię, myląc postęp z regresem, jak pokazują liczne niesprawiedliwości, konflikty, dewastacje środowiska, prześladowania, które niszczą ludzkie życie”.

Odnotował wartość milczenia i życia wewnętrznego jako "duchowego antidotum na tak wiele bolączek dzisiejszego świata”. Zwrócił uwagę na odpowiedzialność przywódców religijnych; "zwłaszcza- dodał- w tej godzinie dziejów”.

- Nasze zachowanie ma potwierdzać w czynach nauki, które wyznajemy; nie może im zaprzeczać, stając się przyczyną zgorszenia. Nie można zatem mylić wiary z przemocą, sakralności z narzucaniem, życia religijnego z sekciarstwem - powiedział Franciszek.

Nawiązując do czystek i prześladowań z czasów komunizmu w latach 30. zeszłego wieku papież mówił: "Niech pamięć o cierpieniach znoszonych w przeszłości – myślę zwłaszcza o wspólnotach buddyjskich – daje siłę do przekształcania mrocznych ran w źródła światła, głupoty przemocy w mądrość życia, zła, które rujnuje, w dobro, które buduje".

Papież zapewnił, że Kościół katolicki mocno wierzy w dialog ekumeniczny, międzyreligijny i kulturowy; "pozostając- zaznaczył- w postawie otwartości i wsłuchując się w to, co mają do zaoferowania inne tradycje religijne”.

Czytaj także:

dn/PAP

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej