"Są nieakceptowalne". Minister ds. UE o proponowanych zmianach w traktatach
- Zmiany traktatowe proponowane na forum Komisji Konstytucyjnej PE są nieakceptowalne. Przyjęcie zmian wymaga jednomyślności państw członkowskich. Jeśli sprawa przejdzie z poziomu PE na poziom międzyrządowy polski rząd zawetuje te propozycje - powiedział minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk.
2023-09-15, 09:56
Komisja Konstytucyjna Parlamentu Europejskiego po roku prac rozesłała do swoich członków uzgodnioną przez 5 frakcji lewicowo-centrowych Parlamentu wstępną wersję Raportu o Zmianie Traktatów UE.
Raport zawierający propozycje 267 zmian w obu Traktatach - o Unii Europejskiej i o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej - liczy 120 stron. Koordynator w Komisji Konstytucyjnej z ramienia EKR, Jacek Saryusz-Wolski odmówił poparcia sprawozdania. Jak alarmuje polityk, propozycja zawiera "masowy transfer kompetencji z poziomu państw członkowskich na poziom UE".
Rezygnacja z zasady jednomyślności
Do tego tematu odniósł się minister ds. UE. - Zmiany traktatowe proponowane na forum Komisji Konstytucyjnej Parlamentu Europejskiego są nieakceptowalne. Zakładają oddanie szeregu kompetencji w strategicznych obszarach instytucjom unijnym i rezygnację w szeregu kwestii z zasady jednomyślności. Naruszają suwerenność państw, ale są też groźne dla solidarności, wzajemnego zaufania i jedności w Unii Europejskiej - ocenił.
- Przypominam, że przyjęcie zmian traktatowych wymaga jednomyślności państw członkowskich. Jeśli sprawa przejdzie z poziomu Parlamentu Europejskiego na poziom międzyrządowy polski rząd zawetuje te propozycje - zapowiedział Szynkowski vel Sęk.
REKLAMA
Niebezpieczne dla Polski rozwiązania
Jak podkreślił, "rząd Zjednoczonej Prawicy jest gwarantem tego, że takie szkodliwe i niebezpieczne dla Polski ale i całej UE rozwiązania nie wejdą w życie".
- Polska złożyła kolejne skargi dot. pakietu Fit for 55. Dr Anusz: mam nadzieję, że TSUE zajmie się tym wnikliwie
- Fundusz Odbudowy. Rzońca: dziewięć krajów nie otrzymało na razie żadnych środków
- Nasza kontrpropozycja zmian instytucjonalnych w Unii Europejskiej jest zawarta w opublikowanym niedawno programie Prawa i Sprawiedliwości. Zakłada oparcie integracji europejskiej o poszanowanie woli państw i ich obywateli i wzmocnienie ich roli w podejmowaniu decyzji w Unii Europejskiej - zaznaczył minister.
Zobacz także na TVP Info: „Fit for 55 jest pułapką”. TSUE rozpatrzy polskie skargi
Głosowanie raportu na forum Komisji Konstytucyjnej PE jest zaplanowane 12 października 2023 r. Pięć frakcji, które odpowiadają za powstanie dokumentu (EPL, socjaldemokraci, liberałowie, Zieloni i komunistyczna Lewica) chcą uruchomić procedurę zmiany Traktatów UE, poprzez ew. zwołanie Konwentu i potem Konferencji Międzyrządowej ws. zmiany Traktatów UE.
REKLAMA
Radykalna centralizacja
Jak mówił Jacek Saryusz-Wolski, proponują one "radykalną centralizację UE, przez przekształcenie jej de facto w scentralizowane oligarchiczne europejskie super-państwo, umykające demokratycznej kontroli".
- Ewentualne przyjęcie tych zmian oznaczałoby osłabienie państw członkowskich przez redukcję i przejęcie ich kompetencji. Generalną eliminację zasady jednomyślności (weta) w głosowaniu w Radzie UE w 65 obszarach. Masowy transfer kompetencji z poziomu krajów członkowskich na poziom UE, w 10 kluczowych dziedzinach, m.in. polityki zagranicznej i bezpieczeństwa, ochrony granic, leśnictwa, zdrowia publicznego, obrony cywilnej, przemysłu i edukacji - tłumaczy eurodeputowany, który był jednym z głównych negocjatorów przystąpienia Polski do UE.
Zwraca on też uwagę, że raport proponuje zmiany kulturowo-ideologiczne poprzez zastąpienie wszędzie w Traktatach UE terminu "równość kobiet i mężczyzn" pojęciem "gender equality", co nawiązuje do "antynaukowej nachalnie promowanej ideologii gender."
Czytaj też:
Szymon Szynkowski vel Sęk w Sygnałach Dnia:
pg,pap
REKLAMA
REKLAMA