"Niemiecka polityka azylowa była poważnym błędem". Kissinger o fetowaniu ataku Hamasu

Sytuacja, gdy zwolennicy Hamasu wiwatują na niemieckich ulicach, ciesząc się z barbarzyńskich morderstw w Izraelu, jest postrzegana jako "gorzka konsekwencja niemieckiej polityki azylowej" z punktu widzenia Henry Kissingera, laureata Pokojowej Nagrody Nobla i wieloletniego sekretarza stanu USA.

2023-10-12, 11:24

"Niemiecka polityka azylowa była poważnym błędem". Kissinger o fetowaniu ataku Hamasu
Organizacja Samidoun podczas skandalicznej akcji rozdawała ciastka, by "fetować" ataki Hamasu na Izrael. Foto: PAP/Abaca; Twitter

Sytuacja, gdy zwolennicy Hamasu wiwatują na niemieckich ulicach, ciesząc się z barbarzyńskich morderstw w Izraelu, jest postrzegana jako "gorzka konsekwencja niemieckiej polityki azylowej" z punktu widzenia Henry Kissingera - laureata Pokojowej Nagrody Nobla i wieloletniego sekretarza stanu USA.

W rozmowie dla "Welt TV", przeprowadzonej przez Mathiasa Doepfnera, dyrektora generalnego Axel Springer, Kissinger stwierdził: "Uważam, że świętowanie zdarzeń, które z technicznego punktu widzenia są czynem przestępczym, jest bolesne. Wielkim błędem było wpuszczenie tak wielu osób o zupełnie innym pochodzeniu kulturowym i religijnym".

Ataki Hamasu

Po okrutnych, terrorystycznych działaniach Hamasu, w wyniku czego w Izraelu zginęło już ponad 1 tys. osób, mający niemieckie i żydowskie korzenie Kissinger zaapelował do Niemiec o "nieograniczone wsparcie" dla Izraela, "w skrajnych przypadkach także militarnie". Nie uważa on też za wykluczoną dalszą eskalację obecnej wojny ani izraelskiego ataku na Iran, popierający Hamas.

Kissinger powiedział, że Izrael oddał Palestyńczykom ich ziemię, kiedy wycofał się ze Strefy Gazy w 2005 roku, ale nadal nie otrzymał w zamian pokoju. "Nie można już iść na ustępstwa wobec ludzi, którzy swoimi działaniami pokazali, że pokoju nie będzie. Musi być kara" - stwierdził polityk.

"Będąc sekretarzem stanu USA, 50 lat temu Henry Kissinger niestrudzenie korzystał z dyplomacji podróżniczej, aby pomóc zakończyć wojnę Jom Kippur, kiedy Izrael został nieoczekiwanie zaatakowany przez swoich arabskich sąsiadów" - przypomniał portal dziennika "Bild". 

Scholz nt. fetowania ataku Hamasu

Niemiecki kanclerz Olaf Scholz poinformował o potrzebie wprowadzenia zakazu działalności propalestyńskiej organizacji Samidoun. Jak mówił, jej członkowie świętowali atak Hamasu na Izrael. "Nasze instytucje, które dbają o przestrzeganie prawa, są ostrym mieczem. My, jako silne państwo konstytucyjne, sięgniemy po ten miecz" - podkreślił kanclerz podczas wystąpienia w Bundestagu.

REKLAMA

Organizacja opublikowała w mediach społecznościowych filmy pokazujące, że jej członkowie rozdawali słodycze podczas manifestacji w Berlinie, której uczestnicy cieszyli się z sobotniego ataku palestyńskiego Hamasu na Izrael. Jak podał "Der Spiegel", grupa, która już wcześniej organizowała propalestyńskie protesty, znalazła się pod nadzorem niemieckiego kontrwywiadu.

Wcześniej niemiecki minister obrony Boris Pistorius poinformował, że w odpowiedzi na prośbę Izraelczyków Niemcy dostarczą im dwa drony Heron. Jak dodał, obecnie omawiana jest kwestia dostaw amunicji dla okrętów, o którą również wnioskował Izrael.

Czytaj także:

PAP/in./

REKLAMA


Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej