Był na pierwszej linii ukraińskiego frontu, teraz analizuje sytuację w Strefie Gazy. "Będzie duża liczba zabitych"

Izraelska armia i lotnictwo ostrzeliwuje Strefę Gazy, w piątek w nocy wkroczyły tam też oddziały IDF. Polski wolontariusz oraz paramedyk Damian Duda, który obserwował walki miejskie na Ukrainie, uważa że rozwijająca się operacja w Strefie Gazy i związane z nią walki miejskie będą skutkować bardzo wysoką liczbą ofiar.

2023-10-28, 20:10

Był na pierwszej linii ukraińskiego frontu, teraz analizuje sytuację w Strefie Gazy. "Będzie duża liczba zabitych"
Polski wolontariusz paramedyk o walkach miejskich w Strefie Gazy. Foto: PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Strefa Gazy to teren mocny zurbanizowany, gdzie Hamas posiada liczne kryjówki, umocnione punkty oporu oraz całe twierdze znajdujące się w budynkach, oraz w podziemiach.

Walki miejskie wiążą się z dużą liczbą zabitych oraz rannych

Polski paramedyk służył na pierwszej linii frontu między innymi w Sołedarze oraz w Bachmucie, gdzie z bliska mógł oglądać walki miejskie pomiędzy Ukraińcami i Rosjanami. Damian Duda podkreśla, że walki toczone na terenie miejskim, zwłaszcza szturmy umocnionych pozycji wiążą się z wyjątkowo dużą liczbą zabitych oraz rannych.

- Mamy tutaj działania w bliskim kontakcie, co jest wymuszone przez miejską zabudowę. Większość środków bojowych na takie dystanse z powodzeniem jest w stanie niszczyć nie tylko siłę żywą przeciwnika, ale także i jego sprzęt. Bardzo często w walce miejskiej dochodzi też do walki w bliskim kontakcie, niemalże do walki wręcz, to jest to, co często widzieliśmy w Bachmucie czy w Sołedarze - mówi Damian Duda. 

REKLAMA

Posłuchaj

Polski wolontariusz paramedyk o walkach miejskich w Strefie Gazy (IAR) 0:25
+
Dodaj do playlisty

Walki miejskie są także związane z utrudnioną komunikacją i dowodzeniem poszczególnymi oddziałami, to z kolei prowadzi do chaosu na polu walk. - Bardzo ciężko jest skoordynować pododdziały, które są wsypane w uliczki, są wsypane w budynki i bardzo często nie posiadają łączności radiowej bądź ta łączność radiowa jest przez przeciwnika zagłuszana. Trzeba wziąć też pod uwagę, że budynki mogą być dla sił własnych oczywiście wsparciem, mogą być bastionem, ale mogą być też grobowcem - zaznacza Damian Duda.

Posłuchaj

Damian Duda: (IAR) 0:21
+
Dodaj do playlisty

W nocy izraelskie lotnictwo przeprowadziło najsilniejsze do tej pory ataki na Strefę Gazy. Uczestniczyło w nich około stu samolotów myśliwskich. Zaatakowały one 150 podziemnych celów. To tunele, wykorzystywane przez terrorystów z organizacji Hamas do ataków na Izrael, a także jako magazyny i warsztaty.

Według strony izraelskiej, w nalotach zginęło kilku terrorystów. Przebywający w Strefie Gazy dziennikarze twierdzą, że po nalotach zapanował tam chaos. W Strefie od wczorajszego wieczora nie działają telefony i internet.

Czytaj więcej:

IAR/nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej