"Robimy wszystko, by uniknąć wojny". Liban boi się wciągnięcia w konflikt Izraela z Hamasem
Premier Libanu Nagib Mikati oświadczył, że jego rząd robi wszystko, co w jego mocy, aby zapobiec przystąpieniu kraju do wojny między Izraelem a palestyńskim Hamasem.
2023-10-30, 15:13
W wywiadzie dla agencji AFP premier Mikati stwierdził, że odbywa się "prawdziwy wyścig z czasem pomiędzy zawieszeniem broni w Gazie", a możliwą "eskalacją".
Liban nie może sobie pozwolić na nowy konflikt
Libański urzędnik, który rozmawiał z amerykańskim dziennikiem "Washington Post" przyznał, że "w obliczu upadku państwa oraz fatalnej sytuacji gospodarczej Liban i jego ludności nie mogą sobie pozwolić na nowy konflikt".
Jednak próby nacisku na działający w Libanie, wspierany przez Iran, Hezbollah (szyickie radykalne ugrupowanie, uważane za organizację terrorystyczną przez liczne kraje i Ligę Państw Arabskich) mogą okazać się nieskuteczne. Liderzy Hezbollahu przyjmują argumenty władz Libanu, ale nie mogą "zaakceptować upadku Hamasu" - twierdzi "WP".
[CZYTAJ NA PORTALU POLSKIERADIO24.PL] Atak Hamasu na Izrael - więcej informacji
REKLAMA
Od 7 października na granicy izraelsko-libańskiej niemal codziennie dochodzi do wymiany ognia między armią izraelską a propalestyńskimi grupami zbrojnymi. Według szacunków AFP od ataku Hamasu na Izrael 7 października w wymianie ognia na granicy zginęło co najmniej 59 osób w Libanie, w większości bojownicy Hezbollahu, ale także czterech cywilów, w tym dziennikarz. W Izraelu armia poinformowała o czterech ofiarach śmiertelnych - przypomniała agencja.
- Izrael atakowany z dwóch stron. Wystrzelono rakiety z terytorium Libanu
- Izrael atakuje cele Hezbollahu w Libanie. Naloty na cele wojskowe
- Netanjahu ostrzega Hezbollah. Zapowiada "kontratak na niewyobrażalną skalę"
PAP/nt
REKLAMA