Mark Rutte zastąpi Jensa Stoltenberga? Media: to faworyt do kierowania NATO

Agencja Bloomberga ocenia, że ustępujący premier Holandii Mark Rutte ma największe szanse w wyścigu o przywództwo w Pakcie Północnoatlantyckim. Rutte miałby w przyszłym roku zastąpić obecnego sekretarza NATO, Norwega Jensa Stoltenberga.

2023-11-22, 13:51

Mark Rutte zastąpi Jensa Stoltenberga? Media: to faworyt do kierowania NATO
Ustępujący premier Holandii Mark Rutte zastąpi Jensa Stoltenberga na stanowisku sekretarza generalnego NATO? N/z szef NATO i przywódca Holandii podczas spotkania w 2018 roku. Foto: twitter.com/jensstoltenberg

Agencja oparła swoje informacje na podstawie rozmów z osobami zaangażowanymi w proces wyboru nowego szefa NATO. Źródła Bloomberga przekazały, że rządy w Hadze i Waszyngtonie konsultowały kandydaturę premiera w ubiegłym miesiącu.

Mark Rutte faworytem do objęcia stanowiska po Jensie Stoltenbergu

Jak podkreślono, wybór holenderskiego szefa rządu nie jest jeszcze przesądzony, ponieważ mogą zgłosić się inni kandydaci. "Wśród wielu z 31 państw członkowskich panuje już (jednak) powszechna zgoda co do (wyboru) 56-letniego Ruttego" - przyznała amerykańska agencja.

Pod koniec ubiegłego miesiąca Rutte powiedział w programie radiowym Spuigasten w rozgłośni Den Haag FM, że jest zainteresowany ubieganiem się o funkcje szefa NATO. Serwis Politico oceniał wówczas, że Holender ma największą szansę na objęcie stanowiska po Stoltenbergu. Holenderski portal NOS napisał, że Rutte może liczyć na wsparcie Berlina, Londynu i Paryża. Nie jest jednak jasne, czy Holender zyskałby uznanie w odgrywających coraz ważniejszą rolę krajach wschodniej flanki NATO.

"Rutte nie nadaje się na stanowisko sekretarza generalnego NATO" - ocenił przed kilkoma dniami dziennik "NRC". Jak podkreślono, premier ograniczał wydatki kraju na obronność i jest znany z łamania swoich obietnic.

REKLAMA

Problemy Ruttego

Media w Belgii i Holandii podkreślają, że na przeszkodzie w objęciu nowej funkcji może przeszkodzić Holendrowi kilka kwestii. Po pierwsze, wiarygodność. Jako szef rządu Rutte przez lata ignorował NATO-wski standard wydatków na obronę, wynoszący 2 proc. PKB. Po drugie, płeć. Od czasu utworzenia w 1949 roku Sojusz zawsze był kierowany przez mężczyznę, dlatego coraz częściej mówi się o tym, że na czele Paktu powinna stanąć kobieta.

Z tym wiąże się także trzeci problem, bowiem na brukselskich korytarzach coraz pojawia się kandydatura obecnej szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, która byłaby niewątpliwie faworytką.

Gdyby jednak to były lider holenderskich liberałów objął funkcję sekretarza generalnego, zostałby czwartym Holendrem na tym stanowisku, a Niderlandy przebiłyby pod tym względem wszystkie inne państwa. Przedłużona kadencja obecnego szefa Paktu Północnoatlantyckiego Jensa Stoltenberga upływa w październiku 2024 roku.

Czytaj również:

PAP/jmo

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej