Szwecja zaostrza kary. Planuje wysyłać więźniów do cel na statki lub za granicę

Szwedzkie areszty oraz więzienia są przepełnione, a wielu ze skazanych na przyjęcie do zakładów karnych oczekuje w kolejce. Jedną z propozycji jest traktowanie szczególnie niebezpiecznych przestępców w sposób priorytetowy.

Szwecja potrzebuje więzień dla 27 tys. osób 

Rząd Szwecji zaostrza prawo. Wprowadzane są kary za nowe przestępstwa, np. rekrutację nastolatków do gangów lub podwyższany jest wymiar tych kar. 

W opublikowanej w piątek prognozie szwedzka Służba Więzienna (Kriminalvardet) postuluje zwiększenie liczby miejsc dla więźniów z obecnych 9 tys. do 27 tys. w 2033 roku. - Musimy budować nowe obiekty, powiększać już istniejące, zagęszczać cele, ale też zacząć szukać nowych rozwiązań. Na więzienia zamienić można opuszczone szkoły, dawne szpitale oraz nie wykorzystywane statki - podkreślił minister sprawiedliwości Szwecji Gunnar Stroemmer.

Ponadto rząd zlecił ekspertom analizę możliwości wynajęcia miejsc dla więźniów w innych państwach. - Chcemy przyjrzeć się kwestiom prawnym oraz doświadczeniom krajów trzecich, Norwegii oraz Danii - wyjaśnił Stroemmer.

Więźniowie wysyłani za granicę

W latach 2015-18 władze Norwegii wysłały 650 więźniów do Holandii, a Dania podpisała umowę z Kosowem na przyjęcie w tym kraju 300 osób osadzonych w duńskich więzieniach. Norweskie rozwiązanie było krytykowane z powodu wysokich kosztów, natomiast w Danii trwa debata, czy na Bałkanach więźniom zostaną zapewnione odpowiednie warunki.

• Szwecja: rząd zbada pochodzenie członków gangów. Chce pełnego obrazu przestępczości
• W Szwecji zaczynają obowiązywać nowe przepisy antyterrorystyczne. To wypełnienie warunków przed wejściem do NATO

PAP/kg