Trzęsienie ziemi w Japonii. Bilans ofiar wzrósł do 57
Jak podały we wtorek późnym wieczorem lokalne władze, "bilans ofiar śmiertelnych silnego trzęsienia ziemi, które nawiedziło w Nowy Rok półwysep Noto w japońskiej prefekturze Ishikawa, wzrósł do 57". W wyniku kataklizmu waliły się budynki, a tysiące domów zostały bez prądu.
2024-01-03, 01:20
Trzęsienie o magnitudzie 7,6 zniszczyło domy w Suzu na krańcu półwyspu i spowodowało pożary w mieście Wajima w prefekturze Ishikawa. Jednak pełny zakres zniszczeń pozostaje na razie nieznany, a gruz i uszkodzone drogi utrudniają niesienie pomocy i akcje ratownicze.
"Sytuacja jest katastrofalna"
Na półwysep Noto wysłano na pomoc 3 tys. żołnierzy, strażaków i policjantów. We wtorek ekipy ratownicze wciąż starały się dotrzeć na niektóre ciężko dostępne obszary. - Sytuacja jest katastrofalna, ponieważ około 90 procent domów zostało całkowicie lub prawie całkowicie zniszczonych - powiedział burmistrz Suzu Masuhiro Izumiya.
Z powodu trzęsienia ziemi odwołano wiele lotów i kursów pociągów. Zamknięto lotnisko w Noto, gdzie uszkodzony został pas startowy, terminal i drogi dojazdowe. "Około 500 osób utknęło w samochodach na parkingu" - podała stacja NHK.
- Katastrofa na lotnisku w Tokio. Jest nagranie z wnętrza samolotu
- W Nowym Jorku zadrżały budynki. Trzęsienie ziemi i doniesienia o eksplozji
We wtorek do domów wróciła już prawie połowa spośród około 100 tys. osób, którym w poniedziałek nakazano ewakuację. Bez prądu pozostawało jednak około 33 tys. domów, a około 20 tys. nie miało bieżącej wody. W nocy temperatura powietrza spadła poniżej zera.
Trzęsienie ziemi spowodowało także uszkodzenia infrastruktury w prefekturach Niigata, Toyama, Fukui i Gifu.
PAP/jb
REKLAMA