Na ratunek Krzywej Wieży w Pizie. Inżynier polskiego pochodzenia uratował jeden z cudów świata
W Pizie trwają obchody 850-lecia rozpoczęcia budowy Krzywej Wieży. Mające trwać rok uroczystości rozpoczęto w sierpniu 2023. W styczniu w mieście odsłonięto tablicę upamiętniającą prof. Michele Jamiolkowskiego, inżyniera, który uratował słynną Krzywą Wieżę przed zawaleniem. To jednak nie jedyne niebezpieczeństwo, jakie groziło słynnej budowli.
2024-01-17, 13:55
Już w momencie ukończenia budowy Krzywa Wieża była pochylona pod kątem 2,5 st. W 1990 roku przechył zwiększył się jednak o dalsze 5,5 st. Te dane i katastrofa wieży w Pawii w 1989 roku spowodowały, że słynną budowlę postanowiono zamknąć dla zwiedzających i poddać renowacji.
Tego zadania podjął się właśnie prof. Michele Jamiolkowski - inżynier polskiego pochodzenia. Wieżę wyprostowano przez wybranie spod niej ziemi. Prace trwały łącznie ponad dekadę i w 2001 roku zabytek ponownie otwarto dla zwiedzających.
Historia Krzywej Wieży
To, czemu wieża zawdzięcza swoją sławę, czyli przechył, jest dziełem przypadku. Średniowieczni architekci nie planowali bowiem wcale budowy krzywej wieży. Winna jest niestabilność gruntu. Budowla miała być prosta. Budowniczy zauważyli jej przechył w trakcie wznoszenia trzeciego piętra. Próbowano skorygować tę wadę, wysiłki na nic się jednak nie zdały.
REKLAMA
Pod ciężarem kolejnych pięter wieża zaczęła się odchylać od pionu coraz bardziej. Co ciekawe, początkowo wieża przechylała się na południe. Kiedy budowniczy w 1175 roku zaczęli korygować jej ustawienie, "skręciła" na północ. W końcu, kiedy ustabilizowano jej konstrukcje, przechył budowli zaczął się pogłębiać znów w kierunku południowym.
Niebezpieczeństwo dla wieży
W trakcie swojej 850-letniej historii Krzywa Wieża w Pizie była niejednokrotnie w niebezpieczeństwie. Poza groźbą zawalenia się pod koniec XX wieku budowla oparła się także niebezpieczeństwom wynikającym ze zjawisk pogodowych czy... działań politycznych.
Przetrwała m.in. cztery trzęsienia ziemi. Naukowcy odkryli, że zawdzięcza to wyjątkowemu połączeniu swojej podstawy z miękką ziemią, która łagodziła drgania. Okazało się zatem, że przyczyna przechyłu wieży ratowała ją jednocześnie przed katastrofą.
To jeszcze nie wszystkie zagrożenia, jakie na nią czekały. W 1934 roku Benito Mussolini postanowił Krzywą Wieżę naprawić. Zdaniem dyktatora przechył budowli był defektem, który przynosił Włochom hańbę. Kazał więc wywiercić otwory w fundamentach i zalać je betonem, aby budowlę wyprostować.
REKLAMA
Działanie to na szczęście nie przyniosło efektu. Wieża, zamiast stanąć prosto, jakby na złość dyktatorowi zaczęła jeszcze bardziej się przechylać.
Cud świata
Budowla z Pizy nie jest jedyną krzywą wieżą na świecie. Co najmniej dwie takie budowle znajdują się także w Polsce. Włoska wieża jest jednak najsłynniejsza, m.in. z powodu swojego wieku. To na niej niektóre ze swoich eksperymentów przeprowadzał słynny Galileusz.
Krzywa Wieża jest wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Widnieje także na liście Siedmiu Cudów Średniowiecznego Świata, obok takich budowli jak angielskie Stonehenge czy Wielki Mur Chiński.
Słynna budowla wystąpiła w filmach czy serialach. Doczekała się także filmu dokumentalnego na swój temat. Ciekawostką jest też to, że nie stoi całkiem samotnie, ale jest częścią kompleksu katedry Matki Boskiej Wniebowziętej, która zresztą także osiada w miękkiej ziemi. Co roku miejsce to odwiedza około 10 milionów turystów.
REKLAMA
Damian Zakrzewski
dz/national-geographic.pl, focus.pl, PAP, IAR, onet.pl/kor
REKLAMA