Odmrożenie części unijnych funduszy dla Węgier. Burzliwa dyskusja w PE

W Parlamencie Europejskim krytyka i obrona Węgier oraz tłumaczenia Komisji Europejskiej z tego, że odmroziła władzom w Budapeszcie część unijnych funduszy. Więcej na ten temat brukselska korespondentka Polskiego Radia Beata Płomecka.

2024-01-17, 17:38

Odmrożenie części unijnych funduszy dla Węgier. Burzliwa dyskusja w PE
Krytyka i obrona Węgier w Parlamencie Europejskim . Foto: PAP/EPA/RONALD WITTEK

Deputowani na sesji plenarnej w Strasburgu domagali się wyjaśnień od przewodniczącej Komisji w tej sprawie. Tym bardziej, że decyzja o odblokowaniu pieniędzy zbiegła się w czasie z dyskusjami w Unii dotyczącymi rozpoczęcia negocjacji członkowskich z Ukrainą. Węgry jako jedyne były początkowo przeciwko, ale później dały zgodę.

"Uleganie szantażom Orbana musi się skończyć"

- Nie można ciągle ulegać Orbanowi, nie ma pieniędzy dla Ukrainy, a przyjaciel Putina, Orban, dostaje pieniądze z Unii - takie komentarze padały podczas debaty. - Uleganie szantażom Orbana musi się skończyć. To otwiera drogę do kolejnych szantaży - powiedział Guy Verhofstadt z grupy liberałów.

Węgier bronili europosłowie z grupy Tożsamość i Demokracja oraz konserwatyści, między innymi Jadwiga Wiśniewska. Europoseł mówiła, że po zmianie rządów w Polsce do krytykowania pozostały Węgry. - Oskarżacie je dziś o wszelkie zło. Nie możecie im darować reform, które chronią ich tożsamość. Wobec Polski prowadziliście taką samą kampanię kłamstw i nienawiści - stwierdziła polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Posłuchaj

W PE krytyka i obrona Węgier oraz tłumaczenia KE z odblokowania Budapesztowi funduszy. Relacja Beaty Płomeckiej (IAR) 0:59
+
Dodaj do playlisty

Decyzji o odblokowaniu Węgrom 10 miliardów euro broniła przewodnicząca Komisji Ursula von der Leyen. Tłumaczyła, że Węgry przeprowadziły konieczne reformy. I zastrzegała, że 20 miliardów euro wciąż jest zamrożone.

REKLAMA

Debata, wbrew przewidywaniom, przebiegła spokojnie. Szefowa Komisji była tylko na jej początku - wysłuchała pierwszej rundy wystąpień i opuściła salę, a Komisję reprezentował później jeden z jej wiceprzewodniczących.

Czytaj więcej:

IAR/Beata Płomecka/nt

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej