Kubańczycy zacieśniają współpracę wojskową z Białorusią. "Wizyta owiana atmosferą tajemnicy"
W czwartek niezależne kubańskie media, odnotowując kilkudniową wizytę na karaibskiej wyspie ministra obrony Wiktara Chrenina, podały, że "rząd Kuby zacieśnia współpracę w dziedzinie wojskowej z władzami Białorusi".
2024-02-01, 22:22
Portal 14ymedio twierdzi, że reżim w Hawanie potwierdził, że przebywający od soboty na wyspie białoruski minister zwiedził m.in. instalacje wojskowe w kilku jednostkach kubańskiej armii. Dodał, że Chrenin wziął też udział w ceremonii podpisania dokumentu o współpracy wojskowej pomiędzy Białorusią i Kubą. Treść tej umowy nie została jednak ujawniona mediom.
Jednym z najważniejszych punktów wizyty białoruskiego ministra na Kubie było dotychczas spotkanie w Akademii Wojskowej im. Maximo Gomeza z kubańskimi kadetami, którzy w przeszłości studiowali w Mińsku. Chrenin zapraszał ich do ponownego odwiedzenia Białorusi.
"Ostrzeżenie geopolityczne"
Niezależne kubańskie media twierdzą, że wizyta Chrenina na Kubie owiana jest atmosferą tajemnicy, co może być postrzegane jako "ostrzeżenie geopolityczne dla USA i państw NATO".
REKLAMA
Odnotowują, że podczas środowej konferencji prasowej minister Chrenin ograniczył się jedynie do ogólnikowych sformułowań, z których za najważniejsze uznano sformułowanie o "strategicznej roli Kuby jako sojusznika Białorusi i jej ważnego partnera na Karaibach".
Wiktar Chrenin podczas konferencji w Hawanie stwierdził, że "podstawą aktualnych relacji kubańsko-białoruskich są siły zbrojne". - Ważne jest, abyśmy pogłębiali nasze stosunki w dziedzinie obronności, spełniając oczekiwania naszych obywateli, którzy chcą czuć się bezpiecznie - podsumował Wiktar Chrenin.
Według portalu 14ymedio podczas wizyty Chrenina może dojść do zawarcia umowy w sprawie nabycia przez Kubę od białoruskiej armii rakiet Polonez-M.
- Kubańczycy jadą na front z Ukrainą. Rosja rekrutuje ich na dużą skalę
- Rosja werbuje do armii młodych Białorusinów
- Liubakowa: pisanie znów jest zbrodnią, jak za Stalina. Reżim Łukaszenki oskarżył o spisek 20 analityków i publicystów
PAP/jb
REKLAMA