Brytyjska armia chce zwiększyć różnorodność. Media piszą o niższych wymaganiach wobec obcokrajowców
Brytyjska armia, aby zrealizować założone poziomy "różnorodności i inkluzywności", chce zwiększyć rekrutację żołnierzy za granicą, obniżając w tym celu wymogi bezpieczeństwa wymagane do przyjęcia - ujawnił w niedzielę "The Sunday Telegraph". Plany resortu obrony skrytykowali byli oficerowie, którzy przekonują, że "w obliczu szerzącego się islamizmu i innych ekstremizmów, jest ona jest niczym innym jak niebezpiecznym szaleństwem".
2024-02-12, 02:05
Jak pisze gazeta, brytyjskie siły zbrojne stale nie osiągają wyznaczonych celów w zakresie rekrutacji z mniejszości etnicznych i aby podnieść statystyki szukają żołnierzy za granicą. W przypadku wojsk lądowych odsetek personelu wywodzącego się z mniejszości etnicznych wynosi obecnie 14 proc.
Zmiana wymagań
W ujawnionym przez "The Sunday Telegraph" dokumencie przyznano, że armia "ma trudności z przyciągnięciem talentów ze środowisk mniejszości etnicznych do korpusu oficerskiego". Przedstawiono w nim szereg działań mających na celu zwiększenie reprezentacji i opisuje weryfikację poświadczeń bezpieczeństwa jako "główną barierę dla personelu spoza Wielkiej Brytanii w uzyskaniu nominacji oficerskich w armii".
W dokumencie wezwano do zmiany wymagań dotyczących poświadczenia bezpieczeństwa, aby zwiększyć reprezentację mniejszości etnicznych w wywiadzie i korpusie oficerskim, na stanowiskach, które mają "niekontrolowany dostęp do tajnych informacji".
Osoby z krajów Wspólnoty Narodów mogą służyć w armii brytyjskiej, ale w ujawnionym przez "The Sunday Telegraph" dokumencie zauważono, że jest tylko 131 oficerów regularnej armii spoza Wielkiej Brytanii, z których tylko "28 zostało zarejestrowanych jako mniejszość etniczna", a reszta to biali Irlandczycy lub biali obywatele państw Wspólnoty Narodów.
REKLAMA
Przegląd polityki brytyjskiej armii
W odpowiedzi na informacje "The Sunday Telegraph" minister obrony Grant Shapps zarządził gruntowny przegląd polityki różnorodności i integracji w siłach zbrojnych.
- Chcemy, aby ludzie ze wszystkich środowisk służyli w naszym wojsku, ale w niektórych politykach wydaje się, że bardziej chodzi o agendę polityczną niż praktyczną poprawą życia naszych oddanych żołnierzy i personelu wojskowego. Z pewnością nie będzie żadnego obniżenia wymagań dotyczących poświadczenia bezpieczeństwa za mojej kadencji – oświadczył Shapps.
Plany w oku krytyki
Złagodzoną wobec kandydatów z zagranicy politykę weryfikacji skrytykowało w liście otwartym do Shappsa 12 byłych wyższych rangą oficerów. "W obliczu szerzącego się islamizmu i innych ekstremizmów, jest ona jest niczym innym jak niebezpiecznym szaleństwem" - napisali. "Rosjanie, Irańczycy i Chińczycy będą z radością obserwować nasze pogrążanie się w nienawiści do samych siebie i obsesję na punkcie różnorodności i integracji" - dodali.
Czytaj także:
- Premier Wielkiej Brytanii chce deportować migrantów. "To pilny narodowy priorytet"
- Operacja "Unthinkable" - jak Churchill próbował naprawić błędy Jałty
- Kryzys w brytyjskiej armii? Komisja obrony ostrzega: wojsko nie jest gotowe na intensywną wojnę
[ZOBACZ TAKŻE] Senator PO Grzegorz Schetyna gościem Polskiego Radia:
PAP, IAR/ mbl
REKLAMA
REKLAMA