Wojna na Bliskim Wschodzie. Jest raport uderzający w Hamas. "Przemoc seksualna była systematyczna i sadystyczna"

Przestępstw seksualnych dokonywano w podobny sposób na festiwalu muzycznym, w kibucach i bazach wojskowych. W każdej z tych lokalizacji terroryści, chcąc "zwiększyć ból i upokorzenie wszystkich obecnych", zmuszali rodziny i przyjaciół do patrzenia, jak ich bliscy są gwałceni i napastowani seksualnie. Ofiarami padały zarówno kobiety i dziewczęta, jak też mężczyźni i chłopcy - poinformowali autorzy raportu.

Wiele gwałtów było zbiorowych. Większość ofiar została pobita po gwałcie, a niektóre - w jego trakcie. W niektórych przypadkach genitalia były zmasakrowane lub nosiły ślady penetrowania bronią. W co najmniej jednym przypadku nóż został znaleziony wewnątrz narządów płciowych ofiary. Ponieważ większość ofiar została zabita, a inne nadal przebywają w niewoli Hamasu, niemożliwe jest podanie precyzyjnych danych liczbowych. Zakres przemocy pozostaje nieznany i prawdopodobnie niemożliwy do precyzyjnego określenia - zaznaczyło ARCCI.

Raport ekspertów dowodzi, że gwałty Hamasu nie były przypadkowe ani sporadyczne. Nie odpowiadają ze nie też pojedyncze "czarne owce". "Dowody wskazują na strategię systematycznego, celowego i wyjątkowo okrutnego wykorzystywania seksualnego na dużą skalę" - poinformował izraelski portal I24.

"Sadystyczne przestępstwa seksualne Hamasu"

- Organizacja terrorystyczna Hamas zdecydowała się zadać Izraelowi cios na dwa sposoby - porywając obywateli i popełniając sadystyczne przestępstwa seksualne - oceniła dyrektor wykonawcza ARCCI, Orit Sulitzeanu.

REKLAMA

Pełny tekst raportu, powstałego na podstawie zeznań świadków, a także wywiadów z ofiarami, ratownikami i osobami, które widziały ciała przywożone do kostnicy, został określony jako nie pozwalający na "zaprzeczenie lub lekceważenie".

"Wielu spośród tych, których uważaliśmy za partnerów, odpowiedziała (na informacje o gwałtach palestyńskich terrorystów) milczeniem lub zaprzeczeniami" - twierdzą autorzy raportu. Organizacje takie jak UN Women, UNICEF i inne były krytykowane przez izraelskie władze i media za ignorowanie informacji o gwałtach. Ich "milczenie zostanie zapamiętane jako historyczne" - podkreśliła Sulitzeanu.

Stowarzyszenie Centrów Kryzysowych dla Ofiar Gwałtów w Izraelu (ARCCI) zostało założone w 1990 roku jako organizacja zrzeszająca dziewięć regionalnych centrów. Jest jedynym podmiotem w Izraelu, którego głównym celem jest zwalczanie przemocy seksualnej.

• Netanjahu sprzeciwia się utworzeniu państwa palestyńskiego: odrzucamy międzynarodowe dyktaty
• Propalestyński marsz w centrum Londynu. Wezwania do większej presji na Izrael

PAP/bartos

REKLAMA