Były kanclerz Austrii skazany na karę więzienia. Chodzi o interesy z Rosjanami
Były kanclerz Austrii skazany na osiem miesięcy więzienia. Sąd uznał, że Sebastian Kurz skłamał przed komisją śledczą.
2024-02-23, 23:56
Sebastian Kurz był gwiazdą europejskiej polityki. Miał zaledwie 27 lat, gdy został ministrem spraw zagranicznych, a 31, gdy stanął na czele austriackiego rządu.
Kanclerz Austrii i afera ibizowa
Wtedy pojawiła się "afera ibizowa". Na hiszpańskiej wyspie koalicjant Sebastiana Kurza został nagrany, jak zgadza się na pieniądze od Rosjan na kampanię wyborczą w zamian za kontrakty rządowe. Koalicja się rozpadła, a Sebastian Kurz był jednym ze świadków przed komisją śledczą, wyjaśniającą tę właśnie aferę.
I to tam padły słowa, za które dziś Sebastian Kurz ponosi odpowiedzialność. Twierdził, że nie wpływał bezpośrednio na obsadzanie stanowisk, m.in. w rządowej spółce odpowiedzialnej za państwowe udziały w firmach notowanych na giełdzie. Sąd uwierzył jednak austriackiemu świadkowi, a nie dwóm rosyjskim powołanym przez obronę.
W Austrii wciąż jest głośno o powrocie Sebastiana Kurza do polityki, ale ten wyrok sprawia, że były kanclerz zostanie pewnie w biznesie, do którego się przeniósł. Robi na przykład interesy z byłym właścicielem producenta systemu Pegasus.
REKLAMA
Posłuchaj
dz/IAR
REKLAMA