Były przywódca Hondurasu skazany przez sąd w Nowym Jorku. Orlando Hernandez "stworzył państwo narkotykowe"

55-letni Juan Orlando Hernandez był prezydentem Hondurasu przez dwie kadencje i został aresztowany w trzy miesiące po odejściu z urzędu w 2022 roku, a następnie przekazany amerykańskiemu wymiarowi sprawiedliwości, który domagał się jego ekstradycji.

Prokuratura: Honduras za rządów Hernandeza był "państwem narkotykowym"

Według prokuratury Hernandez "stworzył państwo narkotykowe", był zaangażowany we współpracę z kartelami oraz przemyt narkotyków i broni od 2004 roku, ponadto otrzymał za to miliony dolarów łapówek - cytuje agencja AFP.

Były prezydent przyznał w sądzie, że łapówki od baronów narkotykowych trafiały do niemal wszystkich polityków w jego kraju, ale utrzymywał, że on sam ich nie brał, a zarzuty jego korupcji zostały sfabrykowane przez jego oskarżycieli, w tym przemytników narkotyków.

Wśród świadków zeznających w tym procesie byli w istocie tzw. narcotraficantes, którzy przyznali się do zabicia kilkudziesięciu osób, a zarazem opisali Hernandeza jako "entuzjastycznego protektora" wielkich baronów narkotykowych, w tym słynnego Joaquina "El Chapo" Guzmana, który odsiaduje wyrok dożywocia w USA - relacjonuje Associated Press.

Kolejny Hernandez skazany przez nowojorski sąd

Brat byłego prezydenta, Juan Antonio "Tony" Hernandez, były kongresmen, został skazany w 2021 roku przez nowojorski sąd na dożywocie za przestępstwa narkotykowe.

Najwyższy Trybunał Sprawiedliwości Hondurasu wydał nakaz aresztowania Orlando Hernandeza na początku 2022 roku, gdy władze USA złożyły wniosek o "areszt tymczasowy" dla Hernandeza przed wystąpieniem o jego ekstradycję.

• "Największa na świecie beczka prochu". Media o sytuacji społeczno-politycznej w Ameryce Łacińskiej
• Honduras zerwał stosunki dyplomatyczne z Tajwanem. "Uznajemy tylko jedne Chiny"

PAP/jmo