Niska frekwencja w referendum w Irlandii. Zadano kontrowersyjne pytania
2024-03-09, 02:03
W piątek w Irlandii odbywało się referendum dotyczące zmian w konstytucji tego kraju. Po zakończeniu głosowania wiadomo, że frekwencja była niska, co utrudnia przewidywanie wyników.
Irlandczycy odpowiadali na pytanie, czy poszerzyć definicję rodziny, tak, by nie opierała się tylko na małżeństwie, ale też na "długotrwałych relacjach". Krytycy - zwykle konserwatywni - pytają: "co właściwie znaczy takie określenie". Zwolennicy mówią, że to odbicie rzeczywistości, na przykład sytuacji, gdy dziecko wychowuje samotna matka.
Referendum w Irlandii. Rząd połączył dwie różne kwestie w jedno pytanie
Bardziej skomplikowana sytuacja jest przy pytaniu drugim. Czy wykreślić z konstytucji zaakcentowanie roli i obowiązków domowych kobiety oraz deklarację, że praca zarobkowa nie powinna jej przeszkadzać w wypełnianiu tych obowiązków? Konserwatyści sądzą, że to "wygumkowanie" z ustawy zasadniczej wzmianki o kobietach i macierzyństwie. Ale Irlandczycy o poglądach lewicowych są podzieleni.
Wszystko przez to, że rząd połączył to pytanie w pakiet z inną kwestią. Chce jednocześnie dodać do konstytucji zapis, że opieka nad seniorami i osobami z niepełnosprawnościami to domena rodziny. Według części krytyków na lewicy, państwo umywa w ten sposób ręce w sprawie pomocy najsłabszym. Głosowanie na "nie" w sprawie opieki byłoby też jednak głosowaniem za pozostawieniem w konstytucji zapisu o obowiązkach domowych kobiet. Dlatego część lewicy chce i tak poprzeć połączone przez rząd rozwiązania.
Wstępne wyniki powinniśmy poznać w sobotę koło południa.
- Fundusz Odbudowy UE. Włochy otrzymały już ponad 100 mld euro; Szwecja, Irlandia i Holandia jeszcze nic
- Najpoważniejsze od lat zamieszki w Irlandii. Prof. Konarski: mam nadzieję, że był to epizod
Posłuchaj
IAR/Adam Dąbrowski/jmo