Oscary 2024. Nagi mężczyzna na scenie. Zaskakujące wydarzenie to... nawiązanie do historii Hollywood

2024-03-11, 04:46

Oscary 2024. Nagi mężczyzna na scenie. Zaskakujące wydarzenie to... nawiązanie do historii Hollywood
Nagi John Cena podczas gali Oscarów 2024. Aktor wręczał statuetkę za najlepsze kostiumy. Foto: PAP/EPA/CAROLINE BREHMAN

W czasie trwania gali wręczenia Oscarów 2024 na scenie pojawił się w pewnym momencie nagi mężczyzna. Był to aktor i kulturysta John Cena, który... wręczył statuetkę w kategorii najlepsze kostiumy.

Nagi John Cena, to z pewnością jedno z bardziej niezwykłych wydarzeń podczas tegorocznej gali oscarowej. Wydarzenie prowadził aktor i komik Jimmy Kimmel. Robił to zresztą po raz czwarty, wcześniej prezenter pojawił się w tej roli w latach 2017, 2018 i 2023.

Oscary 2024. Nagi John Cena na scenie. O co chodziło?

W pewnym momencie gali rozdania Oscarów 2024 Jimmy Kimmel przypomniał głośne wydarzenie z 1974 roku, kiedy galę wręczenia nagród Amerykańskiej Akademii Sztuki Filmowej zakłócił nagi mężczyzna. Prowadzący zasugerował, że niewykluczone jest powtórzenie się tamtego zdarzenia. Wtedy... zza scenografii wychylił się John Cena wraz ze swoim nagim torsem.

John Cena jakoby - podobnie jak aktywista 50 lat temu - miał przebiec nago przez scenę, co - zdaniem Kimmela - miało być śmieszne. Aktor i wrestler skwitował to jednak stwierdzeniem, że "męskie ciało to nie żart". Jimmy Kimmel odparł na to: "moje jest".

John Cena wręczał Oscara za najlepsze kostiumy. Ubrany w kurtynę

Po kolejnych kilku słowach John Cena ukazał się wreszcie w całej okazałości. I to niemal dosłownie, bowiem miejsca intymne przesłaniał jedynie dużą kopertą z nazwiskiem zwycięzcy w kategorii "najlepsze kostiumy". Stojąc nago na scenie kulturysta przedstawił nominowanych w tej kategorii, a następnie ogłosił zwycięzcę.

W tej kategorii statuetkę otrzymała Holly Waddington, twórczyni kostiumów w filmie "Biedne istoty". Artystka wszedłszy na scenę zażartowała, że "z wrażenia zapomniała, co chciała powiedzieć". John Cena statuetkę wręczał - choć wciąż dość skąpo, ale jednak - już odziany.

Żart w wykonaniu Johna Ceny i Jimmy'ego Kimmela wzbudził wśród publiczności powszechną wesołość.

Czytaj również:

IAR/PolskieRadio24.pl/tvn24.pl/jmo

Polecane

Wróć do strony głównej