Wojna w Ukrainie. Zełenski nie owija w bawełnę. "Rosja wykorzystuje sytuację na 100 procent"
- Rosja na 100 proc. wykorzystuje przerwę we wsparciu USA dla Ukrainy. Nie mamy już prawie w ogóle artylerii - powiedział w wyemitowanym w czwartek wywiadzie dla amerykańskiej telewizji CBS prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Ostrzegł, że bez amerykańskiego wsparcia Ukraina przegra, a wojna bardzo szybko może "przyjść do Europy".
2024-03-28, 20:51
Zełenski rozmawiał z reporterem CBS pośród ruin osiedla w niezidentyfikowanym mieście na wschodzie Ukrainy. Pytany o sytuację na froncie ocenił, że Ukrainie udało się ustabilizować sytuację i jest ona lepsza niż dwa-trzy miesiące temu, kiedy siły ukraińskie zmagały się z dużym deficytem amunicji artyleryjskiej.
Prezydent przestrzegł jednak, że ukraińskie wojska nie będą w stanie wytrzymać dużo dłużej bez wsparcia ze strony USA, dlatego pomoc potrzebna jest jak najszybciej, zwłaszcza w obliczu tego, że na przełomie maja i czerwca spodziewana jest duża rosyjska ofensywa.
- Przedtem musimy nie tylko przygotować się, nie tylko ustabilizować sytuację, bo nasi partnerzy czasem są zadowoleni, że ustabilizowaliśmy sytuację. Ale ja mówię, że potrzebujemy pomocy teraz - powiedział Zełenski, dodając później, że "nie mamy już prawie w ogóle artylerii".
Wojna w Ukrainie. Zełenski przestrzega Europę i USA
Zaznaczył, że Rosja "na 100 procent" korzysta z przerwy w dostawach broni z USA wynikającej z trwającego od miesięcy impasu w Kongresie w sprawie pakietu pomocowego dla Ukrainy. Dodał, że najbardziej potrzebne są pociski rakietowe do obrony powietrznej oraz amunicja artyleryjska. Ocenił też, że negatywnie na sytuację Ukrainy wpłynęła wojna w Strefie Gazy.
REKLAMA
- Rozumiemy, że to jest katastrofa humanitarna. Oczywiście, odwraca ona uwagę od Ukrainy na polu informacyjnym. To fakt, a kiedy twój region traci uwagę na rzecz innych regionów (...), to oczywiste jest, że to jest dobre dla Rosji - powiedział.
Pytany, czy podtrzymuje swoje wcześniej wyrażane zdanie, że bez wsparcia USA Ukraina przegra wojnę, Zełenski odpowiedział twierdząco, choć zauważył, że "to nie takie proste". Dodał jednak, że w przypadku porażki Ukrainy wojna "może przyjść do Europy i do Stanów Zjednoczonych". - Może przyjść do Europy bardzo prędko - ocenił.
Powiedział też, że Władimir Putin nigdy nie wybaczy Zachodowi doprowadzenia do upadku Związku Sowieckiego. - Nie musimy zabiegać o zmianę jego zdania. Musimy go wymienić. Musimy go zastąpić - podkreślił Zełenski.
dn/PAP
REKLAMA
REKLAMA