Przestępca ukradnie, policjant dostanie karę. Ten kraj zmienia przepisy
Za kradzież telefonu w stolicy Nigerii ma odpowiadać dzielnicowy, w którego rewirze doszło do takiego przestępstwa. Miejscowy komisarz policji zapowiedział nakładanie w takich sytuacjach kar na funkcjonariuszy.
2024-04-09, 19:25
Komisarz policji stanu Lagos, Adegoke Fayoade, zarządził wzmożenie walki z rosnącą liczbą kradzieży telefonów komórkowych. Zagroził, że nałoży poważne sankcje na każdego funkcjonariusza, w którego jurysdykcji dojdzie do napadu rabunkowego połączonego z kradzieżą telefonu.
O pladze kradzieży telefonów w Nigerii stało się głośno po tym, gdy w ubiegłym tygodniu popularna w kraju reżyserka filmowa Biodun Stephen zamieściła w sieci film dokumentujący proceder wyrywania przechodniom telefonów i żądania pieniędzy za ich zwrot. W zależności od urządzenia rabusie domagali się od 5 do 50 tys. naira, czyli od 4 do 40 dolarów.
Nigeria. "Przejmują telefony, by wyłudzić pieniądze"
Komisarz Fayoade podziękował mieszkańcom Lagos za zwrócenie uwagi odpowiednich władz na zagrożenie i wezwał, aby nadal informowali policję, gdy będą świadkami niepokojących zjawisk.
Jednocześnie policja wydała oświadczenie: "z troską przyjmujemy doniesienia o tym, że młodzi mężczyźni w niektórych częściach stanu przejmują telefony przechodniów, aby wyłudzić pieniądze, pomimo ciągłych nalotów przeprowadzanych przez naszych funkcjonariuszy".
REKLAMA
Policja podwoiła liczbę pieszych patroli, "aby stawić czoła pojawiającemu się zagrożeniu".
PAP/bartos
REKLAMA