Ustawa o mobilizacji w Ukrainie. "Może wywołać niezadowolenie"

2024-04-11, 13:49

Ustawa o mobilizacji w Ukrainie. "Może wywołać niezadowolenie"
Ukraina zmienia zasady mobilizacji wojskowej. Foto: Facebook/General Staff of the Armed Forces of Ukraine

Ukraiński parlament przyjął ustawę o mobilizacji, głosowało za nią 283 z 450 deputowanych. Ustawa ma ułatwić werbowanie do armii, między innymi poprzez zaostrzenie kar dla osób uchylających się od służby. - Przyjęcie ustawy o mobilizacji może wywołać niezadowolenie - przyznaje członek komisji ds. bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu Serhij Rachmanin.

Celem jest zwiększenie liczby żołnierzy walczących przeciwko Rosji. Dzień wcześniej na żądanie armii zniesiono klauzulę o demobilizacji żołnierzy walczących od 36 miesięcy, a na początku tego miesiąca prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski obniżył wiek mobilizacji z 27 do 25 lat.

Kilka tysięcy poprawek do ustawy o mobilizacji

Aby ustawa weszła w życie, musi podpisać ją prezydent. Podpisanie poprzedniej ustawy, obniżającej wiek mobilizacyjny, nastąpiło prawie rok po jej przyjęciu przez parlament.

Od czasu pierwszego czytania do ustawy wprowadzono ponad 4 tys. poprawek. Ukraińscy politycy od lutego oskarżali się nawzajem o przygotowywanie źle sformułowanych poprawek i brak woli politycznej do zatwierdzenia niestandardowych rozwiązań.

Ustawa o mobilizacji może wywołać niezadowolenie

- Przyjęcie ustawy o mobilizacji może wywołać niezadowolenie, ale nie pewno nie dojdzie do niepokojów na ulicach - powiedział opozycyjny deputowany Serhij Rachmanin.

- U nas ludzie są świadomi, tym bardziej, że obowiązuje stan wojny i nie może być mowy o niepokojach - dodał Rachmanin, który jest członkiem komisji ds. bezpieczeństwa narodowego, obrony i wywiadu.

Ustawa nie określa czasu, przez jaki zmobilizowani żołnierze muszą służyć podczas wojny, co jest bardzo delikatną kwestią dla wielu tysięcy ludzi, którzy wstąpili do armii, gdy Rosja rozpoczęła inwazję na pełną skalę.

Ustawa o mobilizacji. Potrzeby wojska tajne

Rachmanin wyjaśnił, że w ustawie nie ma żadnych liczb dotyczących mobilizacji.

- Są potrzeby wojska miesięczne, roczne, ale to wszystko jest tajemnicą wojskową - oświadczył.

Według deputowanego ustawa pozwoli rozeznać ilu ludzi zdolnych do noszenia broni jest na Ukrainie, ilu wyjechało zagranicę.

- Trzeba było to wszystko uporządkować - powiedział.

Szkolenie wojskowe zamiast poboru

Na kanale Telegramu Armia.TV poinformowano, że projekt przewiduje nowe regulacje dotyczące zwolnienia ze służby wojskowej, w tym po wzięciu do niewoli.

Pobór zostaje zniesiony i zastąpiony podstawowym szkoleniem wojskowym trwającym pięć miesięcy. Będzie ono obejmowało osoby do 25. roku życia. Wszyscy obywatele zarejestrowani do służby wojskowej muszą zaktualizować swoje dane w systemie w ciągu 60 dni.

Usługi konsularne za granicą będą ograniczone dla osób uchylających się od poboru, a także mogą one zostać pozbawione prawa do prowadzenia samochodów na mocy decyzji sądu.

Elektroniczne wezwania do wojska

Przyjęta w czwartek ustawa wprowadza w życie szereg zmian w obecnym systemie rekrutacji do wojska, rozszerzając uprawnienia władz do wydawania wezwań do wojska za pomocą systemu elektronicznego.

Osoba zmobilizowana, która przejdzie szkolenie w ośrodku wojskowym, będzie miała status rekruta. Jeśli w trakcie szkolenia okaże się, że osoba zmobilizowana nie nadaje się do służby wojskowej i nie może ukończyć szkolenia, może zostać zwolniona ze służby wojskowej.

Wynagrodzenie żołnierzy

Radio Swoboda przekazało, że parlament zobowiązał rząd do podniesienia do 70 tys. hrywien (1776 dolarów) miesięcznego wynagrodzenia żołnierzy na pierwszej linii frontu.

Czytaj także:

IAR/PAP/fc

Polecane

Wróć do strony głównej