Niemiecka policja aresztowała młodocianych terrorystów. Chcieli atakować chrześcijan

Planowali islamistycznie motywowane zabójstwa ludzi – głosi komunikat prokuratury w Düsseldorfie. Tamtejszy sąd przyjął tę argumentację i aresztował całą trójkę. To stało się już w Wielkanoc, ale śledczy ujawnili to teraz, po informacjach "Bilda".

Dziennik podał, że zamachy miały być przeprowadzone z użyciem noży i koktajli Mołotowa, a potencjalnymi celami, oprócz chrześcijan i policjantów miały być też synagogi, restauracje i kluby sportowe. Konkretnych planów jeszcze nie było, o pomysłach młodzi islamiści rozmawiali na zamkniętej grupie internetowej.

Planowali zabójstwa. Skonfiskowano maczetę oraz sztylet

Na ślad grupy trafiono za sprawą ojca jednego z obecnie aresztowanych – prowadził on zbiórkę pieniędzy na Państwo Islamskie, miał też nielegalnie broń.

W ramach śledztwa przeprowadzono przeszukania i w Duesseldorfie skonfiskowano maczetę oraz sztylet. Nie znaleziono natomiast żadnych dowodów na konstrukcję urządzeń zapalających. Zatrzymane osoby to dwie dziewczyny i chłopak.

Według gazety "Bild", która jako pierwsza informowała o sprawie, podejrzanych młodych ludzi namierzyły służby bezpieczeństwa w Hagen. "Welt" przypomina, że w listopadzie dwóch nastolatków w wieku 15 i 16 lat zostało aresztowanych pod zarzutem terroryzmu, sympatyzowania z Państwem Islamskim i rzekomego planowania ataku na jarmark bożonarodzeniowy. Zostali oni zatrzymani w NRW i Brandenburgii.

• Dewastacja żydowskich grobów w Belgii. Wyrwano z nich gwiazdy Dawida
• "Żydzi starają się być niewidzialni". Nie słabnie fala antysemityzmu w Berlinie

pg,IAR,PAP