Fatalne doniesienia z frontu. Rosjanie robią postępy na "najbardziej niebezpiecznym odcinku"

Rosjanie prawdopodobnie zajęli Oczeretyne w obwodzie donieckim - poinformował niezależny rosyjski portal Meduza. Informacje te nie są potwierdzone przez Kijów.

2024-04-29, 19:23

Fatalne doniesienia z frontu. Rosjanie robią postępy na "najbardziej niebezpiecznym odcinku"
Sytuacja ukraińskich wojsk na froncie robi się coraz trudniejsza. Foto: General Staff of the Armed Forces of Ukraine/Facebook

Projekt Deep State, bliski resortowi obrony w Kijowie, donosił już w nocy z soboty na niedzielę, że siły wroga kontrolują około 80 proc. Oczeretynego, a o pozostałą część miejscowości trwają walki. Według portalu Business Insider rosyjskie wojska praktycznie nie napotkały w Oczeretynem oporu, ponieważ Ukraińcy popełnili błąd podczas rotacji sił. Walcząca tam dotychczas 47. brygada zmechanizowana miała zostać zastąpiona 115. brygadą zmechanizowaną, lecz ta formacja nie dotarła na czas na pozycje bojowe - przekazała Meduza.

Zdobycz na "najbardziej niebezpiecznym odcinku frontu"

Serwis podkreślił, że ostatnie postępy Rosjan w Oczeretynem i okolicach tej miejscowości nastąpiły na "najbardziej niebezpiecznym odcinku frontu" dla strony ukraińskiej.

Również w poniedziałek resort obrony w Moskwie oznajmił, że siły rosyjskie zajęły wieś Semeniwka, położoną kilka km na północny zachód od miasta Awdijiwka, zdobytego przez agresora w połowie lutego br. Także w tym przypadku nie pojawił się jeszcze oficjalny komunikat ukraińskich sił zbrojnych.

Rosja wykorzystuje błędy Ukrainy

- Duża liczba kontaktów bojowych, z których zdecydowana większość przypada na rejon Awdijiwki oraz Bachmutu, świadczy o tym, że Rosjanie próbują wykorzystać "okienko" przed dotarciem pomocy z USA - stwierdził w rozmowie z PAP analityk wojskowości Mariusz Cielma.

REKLAMA

To jednak nie tylko wyścig z czasem. - Rosjanie, wykorzystując przewagę ilościową, kontynuują intensywne ataki w tym regionie, by wykorzystać słabości i błędy popełnione po stronie ukraińskiej. Ok. 10 dni temu jedna z ukraińskich brygad oddała pola i Rosjanom udało się dokonać włamania w okolicy miejscowości Oczeretyne, co następnie umożliwiło atakującym siłom rosyjskim przesunięcie się w ciągu kilku dni o 4-5 km - skomentował redaktor naczelny "Nowej Techniki Wojskowej".

»ROSYJSKA AGRESJA NA UKRAINĘ - zobacz serwis specjalny w PolskieRadio24.pl«

Zełenski: szybkie dostawy broni to stabilizacja frontu

We wpisie na platformie X prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nawiązał do swojego dzisiejszego spotkania z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem w Kijowie. Jak wskazał, rozmowy dotyczyły sytuacji na polu walki, zdolnościach Ukrainy i możliwościach partnerów Ukrainy do wsparcia jej żołnierzy.

"Rosja próbuje wykorzystać sytuację, gdy oczekujemy na dostawy od naszych partnerów, przede wszystkim od Stanów Zjednoczonych. Szybkie dostawy dosłownie oznaczają stabilizację linii frontu" - podkreślił ukraiński przywódca. Jak dodał, jego kraj potrzebuje artylerii 155-mm, broni dalekiego zasięgu i systemów obrony przeciwlotniczej, w tym Patriotów. Ostrzegł, że Rosja już szykuje kolejne ofensywne działania. 

REKLAMA

Czytaj także:

ms/PAP, IAR

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej