"To była wielka szansa, którą Polska wykorzystała". Danuta Huebner o integracji z UE

2024-05-01, 21:44

"To była wielka szansa, którą Polska wykorzystała". Danuta Huebner o integracji z UE
Danuta Huebner, podsumowując członkostwo Polski w Unii, powiedziała, że to był skok cywilizacyjny i wykorzystanie szansy rozwoju, którą dawała Wspólnota. Foto: Tomasz Jedrzejowski/REPORTER

Skok cywilizacyjny - tak 20 lat Polski w Unii Europejskiej podsumowała pierwsza polska komisarz Danuta Huebner. W rozmowie z brukselską korespondentką Beatą Płomecką podkreśliła też, że to była wielka szansa, którą Polska wykorzystała.

- Unia daje szanse rozwoju, bo jesteśmy po prostu więksi, mamy duży rynek bez ograniczeń, bo to wszystko może być tańsze, tylko trzeba to wykorzystać. To była wielka szansa dla Polski. Warto sobie czasem pomyśleć, co by to było, gdybyśmy nie byli w Unii. Popatrzeć na Ukrainę, na wojnę. Szanujmy to, co mamy, ale pamiętajmy, że to nie jest dane raz na zawsze i że trzeba tego pilnować - powiedziała profesor Danuta Huebner.

Posłuchaj

Danuta Huebner o 20-leciu Polski w UE (Beata Płomecka / IAR) 5:16
+
Dodaj do playlisty

Polska wykorzystała spotkanie przywódców 

Wejście Polski do Unii 20 lat temu utorował finał negocjacji członkowskich na szczycie w Kopenhadze w 2002 roku. Z dziesiątki krajów kandydujących tylko Polska wykorzystała spotkanie przywódców, by wznowić negocjacje w kluczowych dziedzinach - wspomina w rozmowie z Polskim Radiem ówczesna minister do spraw europejskich i pierwsza polska komisarz Danuta Huebner.

- To miał być taki szczyt, kiedy wszyscy mieliśmy uścisnąć sobie ręce, uśmiechnąć się, ucieszyć się, a tu my nagle przyjeżdżamy, przygotowani do tego, żeby właściwie otworzyć dość ważne obszary, które były już negocjowane i które dotyczyły większości pieniędzy. Myśmy wiedzieli, że robimy coś, co jest precedensem, wiedzieliśmy, że tych negocjacji miało już nie być, ale postanowiliśmy, że jednak wystąpimy z tymi oczekiwaniami. Ryzyko było, ale pamiętałam, co powiedział mi Guenther Verheugen - Danuta, tego rozszerzenia bez Polski nie będzie - podkreśliła pierwsza polska komisarz.

"Otwarte ramiona nie były tak bardzo otwarte"

Później, już po wejściu do Unii, jak wspomina Danuta Huebner, było początkowo dużo entuzjazmu, choć nie do końca wszyscy z rozszerzenia byli zadowoleni. - Otwarte ramiona nie były tak bardzo otwarte. Niektórzy pamiętają, co powiedział prezydent Chirac przy okazji Iraku, że nie wykorzystaliśmy możliwości niemówienia niczego, mówiąc oględnie - dodała pierwsza polska komisarz, nawiązując do krytyki francuskiego prezydenta krajów z naszego regionu, w tym Polski, które już zakończyły negocjacje, ale czekały na wejście do Unii. Z powodu poparcia przez nie interwencji zbrojnej USA w Iraku w 2003 roku Jacques Chirac wypowiedział obraźliwe słowa - "Stracili okazję, by siedzieć cicho".

Mimo wszystko zdaniem pierwszej polskiej komisarz pierwszych 10 lat w Unii to był okres miodowy - Polska odkrywała różne możliwości i była absolutnie wzorem dla innych, jeśli chodzi o wykorzystywanie unijnych funduszy.

Polska w UE. Słabe punkty 

Danuta Huebner przyznała, że cały czas bolączką jest słaba reprezentacja Polaków w unijnych instytucjach. Jej zdaniem reforma przeprowadzona we Wspólnocie przed dużym rozszerzeniem nie do końca zapewniała równe traktowania urzędników ze starej Piętnastki i nowej Dziesiątki.

- Drugi problem, jaki mieliśmy to, że u nas w ogóle nie wyobrażano sobie, w szczególności chodzi o MSZ, że trzeba mieć służby, które się zajmują pilnowaniem tego, żeby jak najwięcej Polaków wykorzystywało przynależne nam, w relacji do naszego potencjału gospodarczego i ludności, miejsca w instytucjach europejskich - skomentowała Danuta Huebner, dodając, że największy problem był z obsadą najwyższych stanowisk - dyrektorów generalnych i dyrektorów. - Potrafiliśmy też przegrywać dlatego, że Polska zgłaszała dwóch kandydatów - przypomniała.

Polscy urzędnicy w unijnych instytucjach byli bardzo dobrze oceniani. - Takie oddanie pracy i sprawie ponad to, co wynikało z obowiązków - wtedy nam to było bardzo potrzebne - i dlatego polscy pracownicy byli w Komisji Europejskiej bardzo wysoko cenieni - dodała.

Czytaj także:

IAR/Beata Płomecka/kg/wmkor

Polecane

Wróć do strony głównej