Rosną obawy przed ofensywą Izraela. Amerykanie wstrzymali dostawy bomb
Stany Zjednoczone wstrzymały dostawy bomb lotniczych do Izraela. Nastąpiło to z obawy przed rozpoczęciem zmasowanego ataku na Rafah w południowej części Strefy Gazy.
2024-05-08, 11:22
Informację podał pragnący zachować anonimowość urzędnik Białego Domu. Wcześniej amerykańska administracja udzielała Izraelowi znaczącej pomocy wojskowej.
- Od kwietnia rozpoczęliśmy dokładny przegląd niektórych typów przekazywanego Izraelowi uzbrojenia, które mogłoby zostać użyte w Rafah - powiedział urzędnik. - W wyniku tego przeglądu wstrzymaliśmy transfer bomb dziewięciuset - ośmiusetkilogramowych, a także mniejszych. Decyzja dotyczy w szczególności bomb najcięższych, powodujących duże zniszczenia w obszarach miejskich. Obserwowaliśmy skutki ich użycia w innych rejonach Strefy Gazy - mówił.
Rośnie napięcie między Waszyngtonem a Netanjahu
Zdaniem komentatorów politycznych, cytowanych przez amerykańskie media, wstrzymanie transportów broni ofensywnej jest przejawem powiększającej się różnicy zdań między rządem premiera Netanjahu a waszyngtońską administracją.
Rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre odmówiła komentarza w tej sprawie Powiedziała jedynie, że "obie rzeczy mogą być prawdziwe."
REKLAMA
- Miliony ludzi głoduje w Strefie Gazy. Rozpaczliwy apel o pomoc
- Hamas zaakceptował propozycję Egiptu i Kataru ws. zawieszenia broni. "Izrael uważa to za podstęp"
- Nakaz ewakuacji Rafah. Joe Biden będzie rozmawiał z Benjaminem Netanjahu
Przejście graniczne w Rafah w Strefie Gazy zostało wczoraj zamknięte z powodu obecności w tym miejscu czołgów izraelskich. Izrael prowadzi intensywny ostrzał Rafah z powietrza. Gabinet wojenny Izraela zdecydował o kontynuowaniu działań wojennych w rejonie miasta, by wywrzeć presję na Hamas w sprawie uwolnienia izraelskich zakładników.
Według medycznej organizacji humanitarnej Lekarze bez granic zapowiadana ofensywa wojsk Izraela w Rafah byłaby katastrofą dla ludności cywilnej. Organizacja wydała raport "Ciche zabójstwa" o dewastacji opieki medycznej w mieście i jej konsekwencjach.
dn/IAR
REKLAMA