Nakaz ewakuacji Rafah. Joe Biden będzie rozmawiał z Benjaminem Netanjahu

 - Nie odpowiadamy za operację militarne izraelskiej armii. Wyraźnie zaprezentowaliśmy władzom Izraela nasze poglądy w sprawie inwazji na Rafah - powiedział agencji AFP rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA. Jak dodał zdaniem Białego Domu "wymiana zakładników to wciąż najlepszy sposób, by ocalić życie przetrzymywanych osób i uniknąć inwazji na Rafah, gdzie znalazło schronienie ponad milion osób".

Miasto, liczące we wrześniu ubiegłego roku około 275 tys. mieszkańców, może być obecnie domem dla nawet 1,4 miliona ludzi, gdyż schronili się w nim uchodźcy z innych terenów Strefy Gazy.

W ocenie ekspertów działania Izraela stanowią przygotowanie do ataku na miasto. Władze Hamasu już zapowiedziały, że jakakolwiek interwencja militarna w regionie, negatywnie wpłynie na negocjacje w sprawie zawieszenia broni.

Także szef unijnej dyplomacji potępił w poniedziałek ewakuację ludności z Rafah w Strefie Gazy przez izraelskie wojsko. Josep Borrell napisał w serwisie X, że działania Izraela "zwiastują najgorsze: więcej wojny i klęski głodu". Dodał, że to nieakceptowalne i wezwał władze tego kraju do rezygnacji z ofensywy lądowej.

W Rafah schronili się uchodźcy 

Zdaniem wojsk izraelskich Rafah jest ostatnim dużym miastem, w którym Hamas ma nadal nienaruszone siły i środki. Izraelski wywiad sądzi, że znajdują się tam dowódcy tej organizacji terrorystycznej, a zapewne również pozostali przy życiu uprowadzeni w październiku z Izraela zakładnicy.

Dla ewakuowanych przygotowano obozy humanitarne w okolicach Chan Junus i Al-Mawasi. Izrael zapewnia, że są tam szpitale polowe, namioty oraz zapasy żywności, wody i lekarstw.

• Armia Izraela nie chce wyjść z Gazy. Projekt porozumienia z Hamasem nie zawiera tego punktu
• Kryzys humanitarny wśród Palestyńczyków. Izrael ponownie nie wpuścił szefa UNRWA do Strefy Gazy
• Tragiczna sytuacja w Strefie Gazy. Odbudowa może zająć nawet dekady

IAR/kg