Były reprezentant Polski znów szokuje. Burza w sieci po zachowaniu Rybusa

Były piłkarz reprezentacji Polski, zawodnik rosyjskiego Rubina Kazań Maciej Rybus uczcił z zespołem Dzień Zwycięstwa. Sportowiec kolejny raz wzbudził (co najmniej) konsternację swoim zachowaniem. W internecie zaroiło się od komentarzy. "Stał się radzieckim patriotą", "bardzo przykry widok" - czytamy.

2024-05-09, 17:37

Były reprezentant Polski znów szokuje. Burza w sieci po zachowaniu Rybusa
Były piłkarz reprezentacji Polski Maciej Rybus, występujący obecnie w Rubinie Kazań, uczcił razem z innymi pracownikami rosyjskiego klubu pamięć żołnierzy, którzy zginęli podczas II wojny światowej. Rubin zamieścił w sieci wideo z obchodów Dnia Zwycięstwa. Foto: «Рубин» Казань @fcrk / X

"FC Rubin złożył kwiaty pod pomnikiem w Parku Zwycięstwa. Pierwszy zespół, władze i pracownicy klubu, wychowankowie Akademii, Rubin-2 i ŻFK Rubin przybyli, aby uczcić pamięć bohaterów Wielkiej Wojny Ojczyźnianej" - napisano na profilu klubu w mediach społecznościowych.

Rybus świętował Dzień Zwycięstwa w Rosji. Kontrowersyjny symbol

Do wpisu zamieszczono wideo. Na nagraniu zawodnicy klubu składają kwiaty, mają do kurtek doczepioną wstążkę św. Jerzego w czarnym i żółtym kolorze, która jest symbolem święta Dnia Zwycięstwa i miniaturową repliką tradycyjnej Wstęgi św. Jerzego.

Wstążka ta budzi kontrowersje w wielu krajach, uznawana jest z symbol rosyjskiego nacjonalizmu.

Były reprezentant Polski i były agent Roberta Lewandowskiego Cezary Kucharski skomentował: "Maciek Rybus idzie dalej i stał się radzieckim patriotą".

REKLAMA

Zajmująca się tematyką wschodnią dziennikarka Arleta Bojke oceniła: "Naprawdę rozumiem, że skoro Rybus postanowił w Rosji zostać, to wóz albo przewóz, ale to jednak bardzo przykry widok". Wskazała, że byli tacy co wyboru czy zostać, czy wyjechać nie mieli i obecnie "ryzykują, manifestując sprzeciw wobec wojny".

Burza wokół Rybusa. "Promuje propagandę"

Jan Mazurek z portalu Weszło ironizował: "To tylko rodzinny i apolityczny Maciej Rybus zaangażowany w obchody Dnia Zwycięstwa w Rosji". Marcin Jaz z portalu sport.pl wskazał na kontrowersje dotyczące wstążki św. Jerzego i oświadczył: "Rybus dla Rosji jest pożytecznym planktonem, który bezrefleksyjnie promuje propagandę".

Mimo ataku Rosji na Ukrainę Rybus, 66-krotny reprezentant Polski, który od wielu lat występuje w rosyjskiej ekstraklasie (w przeszłości Terek Grozny, Lokomotiw Moskwa i Spartak Moskwa), postanowił pozostać w tym kraju. Piłkarz argumentował to dobrem swojej rodziny. Jego żona jest Rosjanką, ma z nią dwóch synów.

Decyzja spotkała się z wieloma głosami krytyki w Polsce. W czerwcu 2022 Polski Związek Piłki Nożnej ogłosił, że ówczesny selekcjoner kadry poinformował piłkarza, iż "w związku z jego aktualną sytuacją klubową nie powoła go na wrześniowe zgrupowanie reprezentacji oraz nie będzie brał pod uwagę przy ustalaniu składu kadry, która pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze". Ostatni mecz w kadrze Rybus rozegrał w listopadzie 2021 roku przeciwko Andorze.

REKLAMA

PAP, X, PZPN

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej