Na hiszpańskiej plaży zawalił się budynek restauracji. 4 osoby nie żyją

Do zdarzenia doszło wczoraj około 20.30 w Medusa Beach Club w Palmie - największym mieście wyspy. To popularny wśród turystów kierunek. Strażacy prowadzili akcję ratunkową. Poszkodowanych ratowali spod gruzów budynku.

W wyniku zdarzenia zginęły co najmniej 4 osoby, a 27 zostało rannych. Wcześniej lokalne władze informowały o 16 rannych osobach.

Rzecznik lokalnej policji powiedział, że budynek najprawdopodobniej zawalił się z powodu nadmiernego obciążenia tarasu restauracji, który znajdował się na pierwszym piętrze. Jak tłumaczył, wiele ofiar znaleziono w piwnicy budynku. - Działania poszukiwawcze dobiegają końca - podkreślił w lokalnej telewizji.

Kondolencje premiera

Świadkowie twierdzą, że w chwili tragicznego zdarzenia na tarasie przebywało wielu klientów, w tym zagranicznych wczasowiczów i pracowników restauracji. Według mieszkańców budynek restaurowany był "kilka lat temu". 

"Śledzę konsekwencje straszliwego zawalenia budynku, do którego doszło na plaży w Palma" - napisał na platformie X premier Pedro Sanchez. Zadeklarował, że jego rząd jest gotowy rozdysponować wszystkie niezbędne środki i personel, aby wesprzeć lokalne władze w związku z katastrofą. Przekazał też kondolencje rodzinom zmarłych, a rannym życzył szybkiego powrotu do zdrowia.

• Tragiczny wypadek na Śląsku. Nastoletnia pasażerka zginęła na miejscu

PAP,pkur