Sąd uznał przelew za wsparcie Ukrainy. Nauczyciel trafi do łagru

Rosyjski nauczyciel Danił Kijuk został aresztowany w 2023 roku. Prokuratura zarzuciła mu finansowanie zakupu broni i dronów dla ukraińskiego pułku Azow. Od czasu zatrzymania Kijuk był cały czas przetrzymywany w areszcie. 

Jak twierdzi, zawsze starał się stronić od rozmów na tematy polityczne. "Koledzy" donieśli jednak rosyjskim służbom, że czasami w szkolnej gazetce dorysowuje wąsy prokremlowskim politykom. Na tej podstawie Danił Kijuk usłyszał zarzut "nazizmu".

Wojskowy dron za 200 euro?

W telefonie nauczyciela rosyjskie służby odnalazły dokumentację bankową, zawierającą przelewy do Ługańska. Na tej podstawie oskarżenie o nazizm zmieniło się w zdradę stanu. Według wersji Daniła Kijuka, miał on wykonać przelew do brata na kwotę 20 tys. rubli (ok. 200 euro). 

W związku z postawionymi zarzutami, rosyjski sąd skazał nauczyciela na 20 lat pobytu w kolonii karnej. Według Radia Swoboda w ubiegłym roku za próby rzekomego zamachu na ustrój konstytucyjny skazano w Rosji 862 osoby.

Warto przypomnieć, jak realnie wyglądają koszty zakupu wojskowych dronów. Zakup jednego drona Bayraktar TB2 tureckiej produkcji, który zdobył popularność przez dużą użyteczność dla ukraińskiej armii, to wydatek rzędu ponad 10 mln euro. 

• Zgoda UE na nowy pakiet sankcji wobec Rosji. W ten sektor uderzą pierwszy raz
• Szymon Hołownia z wizytą w Kijowie. "Polska nie godzi się, by reżim rosyjski mordował ukraińskiego ducha"
• Ukraina dozbrajana, Rosja wyczerpana. Zmiana układu sił na froncie?

IAR/Maciej Jastrzębski/egz