Biden rozmawiał z Trumpem po zamachu. Pilnie wrócił do Waszyngtonu
Prezydent Joe Biden rozmawiał telefonicznie z byłym prezydentem Donaldem Trumpem, który został lekko ranny w zamachu podczas wiecu w Pensylwanii. Biały Dom poinformował, że prezydent USA pilnie wraca do Waszyngtonu.
2024-07-14, 06:26
Wcześniej Joe Biden potępił przemoc polityczną. Prezydent miał wrócić do Waszyngtonu po weekendzie. W związku z zamachem na Donalda Trumpa przerwał wypoczynek w domku letniskowym nad oceanem, w środku nocy czasu waszyngtońskiego wsiadł na pokład Air Force One i wraca do stolicy.
Posłuchaj
Biden: To chore
Wcześniej z inicjatywy prezydenta doszło do jego rozmowy telefonicznej z politycznym rywalem. W telewizyjnym wystąpieniu Joe Biden ostro potępił próbę zamachu na Trumpa. - W Ameryce nie ma miejsca na tego rodzaju przemoc, to chore. To chore - powiedział prezydent.
- To jeden z powodów, dla których musimy zjednoczyć ten kraj. Nie możemy na to pozwolić - mówił Joe Biden.
Były prezydent Donald Trump poinformował, że kula przeszyła górną część jego ucha. Tymczasem FBI podało, że trwa dochodzenie w sprawie „próby zamachu”. Wcześniej policja poinformowała, że sprawca został zastrzelony. Zginął też jeden uczestnik wiecu, a dwóch zostało poważnie rannych.
REKLAMA
CZYTAJ TAKŻE:
- Próba zamachu na Trumpa. Jest komunikat FBI i Secret Service
- Strzał do Trumpa. Kandydat na prezydenta USA raniony w głowę
IAR/Marek Wałkuski/WR
REKLAMA